Dziennikarka przyznała, że dwie godziny po emisji zapowiedzi wywiadu z Grzegorzem Braunem otrzymała telefon z redakcji "Super Expressu" z informacją, że jej program "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej" zostaje zawieszony. Na pytanie o to, jak długo będzie trwało wstrzymanie emisji Jaruzelska nie otrzymała odpowiedzi.
– Pracę już straciłam, nie wszyscy państwo wiedzieliście, że miałam swój program w "Super Expressie". Czekałam dwa tygodnie aż się coś wyjaśni, no i się wyjaśniło. Takie mamy niezależne media – powiedziała na nagraniu zamieszczonym na YouTube.
– Jeżeli zostanę wezwana do prokuratury, jeżeli będą już konkretne zarzuty, to będzie o czym rozmawiać. Nie chcę też pewnej organizacji, która żyje ze swoich jakże szlachetnych pobudek, robić w tej chwili jeszcze reklamy – dodała.
Wirtualne Media podały, że zawieszenie programu Jaruzelskiej wynikało z planowanych zmian na kanale. W opinii jednego z pracowników gazety, "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej" "po prostu nie działał".
Zawiadomienie do prokuratury
Po ostatnim skandalu z wykorzystaniem gaśnicy do zgaszenia świec chanukowych w Sejmie, Grzegorz Braun wystąpił w programie Moniki Jaruzelskiej, gdzie opowiadał o całej sprawie.
Programem Jaruzelskiej są oburzeni aktywiści tzw. Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
"Oświadczamy, że złożyliśmy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Grzegorza Brauna, który znieważał Żydów oraz przez blogerkę Monikę Jaruzelską, która te treści rozpowszechniała" – czytamy w komunikacie.
Aktywiście określają Braunem mianem polityka "skrajnie prawicowego" i "prorosyjskiego". Ich zdaniem w rozmowie poseł "znieważał osoby pochodzenia żydowskiego, pochwalał czyny zabronione, groził Żydom".
Z kolei Jaruzelska ich zdaniem rozpowszechniała "nienawistne treści". "Jaruzelska opublikowała nagrane treści w celu propagowania i rozpowszechnia wypowiedzi mimo tego, że miały one charakter przestępczy i nienawistny. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa trafiło do Prokuratury Okręgowej w Warszawie" – czytamy.
Czytaj też:
"Dziękuję". Sienkiewicz reaguje na słowa prezydenta DudyCzytaj też:
Prof. Zybertowicz wyjaśnia, jak można było naprawić media publiczne