Zmiany w Polskim Radiu nielegalne. Sąd oddalił kolejny wniosek Sienkiewicza

Zmiany w Polskim Radiu nielegalne. Sąd oddalił kolejny wniosek Sienkiewicza

Dodano: 
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz Źródło:PAP / Leszek Szymański
Sąd oddalił wniosek o wpisanie do KRS nowych władz Polskiego Radia powołanych przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza.

Rewolucja w mediach publicznych rozpoczęła się 20 grudnia. Minister Bartłomiej Sienkiewicz odwołał wówczas prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra. Niecałą godzinę po publikacji oświadczenia resortu kultury przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3 (zamiast nich zaczęto emitować sygnał TVP1 i TVP2). Chwilę później padła też strona internetowa stacji. 27 grudnia minister kultury i dziedzictwa narodowego zdecydował o postawieniu ich w stan likwidacji

Ostatecznie okazało się, że rację mieli eksperci wskazujący na wątpliwy charakter działań nowych władz, gdyż Krajowy Rejestr Sądowy odmówił wpisania nowych członków rady nadzorczej Telewizji Polskiej powołanych przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza oraz Tomasza Syguta jako prezesa spółki.

KRS oddala kolejny wniosek rządu

Z kolei w piątek warszawski sąd oddalił wniosek o wpisanie do KRS nowych władz Polskiego Radia. Referendarz w uzasadnieniu powołał się na uchwałę Trybunału Konstytucyjnego z 1995 r., która głosiła, że "zasada niezależności publicznej radiofonii i telewizji przybiera wyrazistą postać, gdy rozpatruje się jej pozycję wobec rządu i struktur jemu podległych".

"Istotą reformy z 1992 r. było przekształcenie rządowej radiofonii i telewizji w radiofonię i telewizję publiczną. Celem konkretnej regulacji było odseparowanie radia i telewizji od rządu i powiązanej z nią większości parlamentarnej, tak aby uniemożliwić traktowanie tych środków jako masowego przekazu jako politycznego instrumentu rządzenia. Ów nakaz zachowania wewnętrznego pluralizmu w programach publicznej radiofonii i telewizji możliwy jest do zrealizowania tylko pod warunkiem zachowania ich wyraźnego dysonansu od aktualnego dysponenta politycznego" – podkreślono w uzasadnieniu, cytowanym przez portal Onet.

Referendarz sądowy przywołał również wyrok TK z 2016 r. dotyczący niekonstytucyjności odsunięcia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji od procedury powoływania władz TVP i Polskiego Radia.

Czytaj też:
"Nowe władze" TVP szykują kolejne zwolnienia. "Chodzi o grupę 60-70 osób"
Czytaj też:
Nowe oświadczenie Adamczyka. "Zostaną podjęte stosowne kroki prawne"

Opracował: Jan Fiedorczuk
Źródło: Onet.pl
Czytaj także