Mariusz Kamiński przebywa w więzieniu w Radomiu, a Maciej Wąsik w zakładzie w Przytułach Starych pod Ostrołęką. Od kilku dni odbywają się tam protesty organizowane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości.
W niedzielę zgromadzeni w Przytułach Starych skandowali imię Wąsika i krzyczeli "jesteśmy z tobą". W pewnym momencie były minister pojawił się w jednym z okien więzienia.
"Zdjęcie dnia: Maciej Wąsik w oknie aresztu w Przytułach Starych wykonuje gest solidarności z demonstrantami zgromadzonymi pod murami więzienia" – napisał na portalu X publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka.
Kamiński i Wąsik zatrzymani w Pałacu Prezydenckim. Trafili do więzienia
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali w zeszłym tygodniu zatrzymani w Pałacu Prezydenckim, gdzie przebywali na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Polityków PiS przewieziono najpierw na komendę przy ul. Grenadierów, a następnie do aresztu śledczego na Grochowie.
10 stycznia przetransportowano ich do innych zakładów karnych – Kamińskiego do więzienia w Radomiu, natomiast Wąsika do miejscowości Przytuły Stare. Wcześniej obaj politycy podjęli strajk głodowy.
Byli ministrowie zostali w grudniu 2023 r. skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia za działania w tzw. aferze gruntowej, mimo że w 2015 r. prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich prawo łaski. Zrobił to po wyroku nieprawomocnym, o co prawnicy toczą spór.
11 stycznia prezydent poinformował – po spotkaniu z żonami Kamińskiego i Wąsika – że wszczyna postępowanie ułaskawieniowe. Wystosował też apel do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara o zwolnienie ich z więzienia do czasu zakończenia postępowania.
Jest postępowanie ułaskawieniowe. Co oznacza decyzja prezydenta?
Artykuł 568 Kodeksu postępowania karnego, na który powołał się Andrzej Duda, przewiduje, że prośbę o ułaskawienie skierowaną bezpośrednio do prezydenta przekazuje się prokuratorowi generalnemu w celu nadania jej biegu. Ten po wydaniu opinii powinien skierować sprawę do sądu I instancji, który orzekał w tej sprawie. Sąd powinien rozpoznać prośbę w ciągu dwóch miesięcy od daty jej otrzymania.
Przepisy mówią, że jeżeli "szczególnie ważne powody" przemawiają za ułaskawieniem, zwłaszcza gdy uzasadnia to krótki okres pozostałej do odbycia kary, sąd wydający opinię oraz PG mogą wstrzymać wykonanie kary lub zarządzić przerwę w jej wykonaniu do czasu ukończenia postępowania o ułaskawienie.
Czytaj też:
"Ja panu tego nie daruję". Nowe kulisy zatrzymania Kamińskiego i Wąsika