Ojciec wezwał policję do 4-latki. Zgłosił... przemoc domową

Ojciec wezwał policję do 4-latki. Zgłosił... przemoc domową

Dodano: 
Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
W Ostrowie Wielkopolskim doszło do niecodziennej interwencji policji. Funkcjonariusze zostali wezwani do czteroletniej dziewczynki. Zawiadomił ich ojciec dziecka.

Do zadziwiającej sytuacji, o której informuje portal Ostrow24.tv, doszło w Ostrowie Wielkopolskim przy ulicy 60. Pułku Piechoty.

Ostrów Wielkopolski: Ojciec zgłosił przemoc domową. "Napastnikiem 4-latka"

To właśnie w jednym z mieszkań podczas zabawy czterolatka ugryzła swojego ojca w rękę. Kiedy mężczyzna bezskutecznie starał się wytłumaczyć córce, że tak robić nie wolno, postanowił zadzwonić na numer alarmowy i zgłosić przemoc domową.

"Funkcjonariusze dowiedzieli się, że ofiarą jest ojciec, a napastnikiem 4-latka. Bezradny ojciec doszedł do wniosku, że tylko najprawdziwsi policjanci będą mogli wpłynąć na wychowanie jego córki" – relacjonuje portal.

"Doszło do awantury"

Kiedy policjanci przybyli na miejsce, zastali tam czteroosobową rodzinę. Po rozmowie z domownikami funkcjonariusze zrozumieli, że powodem wezwania ich były problemy wychowawcze. Jak wyjaśniła w rozmowie z portalem polsatnews.pl Małgorzata Michaś z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim, na miejscu miało dojść do awantury, konfliktu.

Dzieci były zadbane, wszystko było w porządku. Nikomu nic się nie stało – zapewniła.

Co ciekawe, policjanci nie zdecydowali się nałożyć na mężczyznę mandatu za bezpodstawną interwencję. Oficer prasowa przyznała jednak, że tego rodzaju zgłoszenie zdarzyło się tamtejszej policji pierwszy raz.

Czytaj też:
Są wyniki sekcji zwłok 18-latki z Kobylej Góry. Śledczy mają problem
Czytaj też:
Zamieszki na proteście rolników. Policja szuka tych osób

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: polsatnews.pl / Ostrow24.tv
Czytaj także