We wtorek prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk spotkają się z prezydentem USA Joe Bidenem w Białym Domu. Wizyta ta zbiega się z 25. rocznicą członkostwa Polski w NATO.
Biden: Nie ma potrzeby wysyłania dodatkowych żołnierzy do Polski
Ponieważ polska delegacja ma zabiegać m.in. o zwiększenie amerykańskiej obecności wojskowej w naszym kraju, Biden został o to zapytany przez dziennikarzy. – Nie ma potrzeby rozmieszczenia większej liczby żołnierzy na polskiej granicy – odpowiedział prezydent USA.
Według amerykańskiego ambasadora Marka Brzezinskiego w tej chwili w całej Polsce stacjonuje ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich, którzy "razem z polskim wojskiem biorą udział w ćwiczeniach". USA podwoiły swoje siły militarne w Polsce w lutym 2022 r. Wcześniej było to 5 tys. żołnierzy.
Bloomberg zwraca uwagę, że wizyta Dudy i Tuska w Białym Domu odbywa się w szczególnym momencie, ponieważ prezydent i premier są z różnych obozów politycznych. Agencja odnotowuje wpis Tuska opublikowany wczoraj na platformie X, w którym oświadczył, że z Dudą "politycznie różni się niemal we wszystkim, ale w sprawie bezpieczeństwa naszej Ojczyzny musimy i będziemy działać razem, nie tylko w czasie wizyty w USA".
Prezydent chce, by NATO zwiększyło wydatki na obronność
Prezydent Andrzej Duda przekazał w poniedziałek, że w Waszyngtonie będzie przekonywał sojuszników z NATO do wydawania co najmniej 3 proc. PKB na obronność. Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego zapowiedział też podjęcie, wspólnie z rządem, prac nad nową Strategią Bezpieczeństwa Narodowego.
Podczas wizyty w Białym Domu w 2018 r. Duda poprosił ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa o utworzenie w Polsce stałej bazy wojskowej USA, proponując, że nazwie ją "Fort Trump" – przypomina Bloomberg.
Polska przeznacza obecnie ponad 4 proc. PKB na utrzymanie i modernizację armii, to najwięcej procentowo w całym NATO.
Czytaj też:
Prezydent wzywa NATO do odważnej decyzji. "Będę do tego przekonywał sojuszników"