Ambasador Polski w USA jest na liście ponad 50 ambasadorów, których chce odwołać minister spraw zagranicznych – ustaliła Wirtualna Polska. Jak podaje WP pismo w sprawie rozpoczęcia procedury odwołania trafiło do polskiej ambasady w Waszyngtonie w środę, w czasie drugiego dnia wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w USA.
Podczas wywiadu dla TVP premier Donald Tusk był pytany o ewentualne odwołanie Magierowskiego. – Pan ambasador Magierowski nigdy nie był moim fanem, ale ja mam dość wysoką ocenę jego pracy tutaj w Waszyngtonie – powiedział premier.
O tym, że nowe kierownictwo MSZ będzie chciała odwołać Marka Magierowskiego, informowali na łamach tygodnika "Do Rzeczy" Cezary Gmyz i Piotr Gociek.
Według WP na liście ambasadorów do odwołania znalazła się również Bogna Janke, od 2023 roku ambasador Polski w Brazylii. Wcześniej była sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta. Jednocześnie na na razie nie ma informacji o rozpoczęciu procedury odwołania Jakuba Kumocha, ambasador Polski w Chinach, który w latach 2021-2023 był szefem Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta i bliskim współpracownikiem Andrzeja Dudy.
Nagły ruch Sikorskiego. Jest komentarz prezydenta
Szef MSZ Radosław Sikorski podjął decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu. Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych prezydent Andrzej Duda złożył wizytę w Elektrowni Atomowej im. Alvina W. Vogtle w stanie Georgia.
Prezydent został na konferencji prasowej zapytany o kwestię odwołania ambasadorów. – Proszę państwa, nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać ani odwołać bez podpisu prezydenta. Fundamentalne znaczenie ma decyzja, którą podejmuje prezydent RP – oświadczył Andrzej Duda.
Czytaj też:
"Tuskowi coś się pomyliło". Mastalerek: Premier łamie ustalenia z prezydentemCzytaj też:
"Też tego nie może zrobić". Czarnek uderza w Sikorskiego