"Łączy nas wolność". Konfederacja przedstawiła Samorządową Piątkę

"Łączy nas wolność". Konfederacja przedstawiła Samorządową Piątkę

Dodano: 
Konwencja samorządowa Konfederacji w Krakowie
Konwencja samorządowa Konfederacji w Krakowie Źródło:YouTube / screen, Konfederacja
Podczas sobotniej konwencji w Krakowie Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy zaprezentowali Samorządową Piątkę.

Kampania odbywa się pod hasłem "Łączy nas wolność". Postulaty w ramach samorządowej piątki to: 1 Rozbijemy układy, 2 Własny dom to wolność, 3 Polska zdrowa żywność, 4 Samorząd pełen energii, 5 Wolność przemieszczania się. To wątki wspólne pojawiające się we wszystkich lokalnych wydarzeniach Konfederacji. O szczegółach propozycji mówił w trakcie swojego wystąpienia Krzysztof Bosak. Podczas konwencji przemawiali również m.in poseł Grzegorz Braun i kandydat na prezydenta Krakowa Konrad Berkowicz.

twittertwitter

Wicemarszałek Sejmu podkreślił m.in., że nie może być zgody na cenzurę i polit-poprawność. – Nikt z zewnątrz nie będzie nam przysyłał zakazanych fraz, zakazanych słów, zakazanych tematów, zakazanych mówców i zakazanego czegokolwiek. To my tu jesteśmy zgromadzeniem, na którym takie rzeczy chcemy ustalać. I to nas wszystkich łączy. A w szczegółowych sprawach możemy się spierać i jesteśmy gotowi. Ci, którzy działają w naszych środowiskach, do tych sporów są zaprawieni, chętni i gotowi. Czekają na wybór do rad, gmin, powiatów, sejmików wojewódzkich, żeby zacząć rozbijać te układy, które paraliżują życie samorządowe.

Bosak: Łączy nas wolność

– Jak to jest, że jako Polacy dajemy się tak oszukiwać? Jak to jest, że wszystkie te siły polityczne – raz rządzą jedni, raz drudzy, kłamią w ten sam sposób i naród daje się oszukiwać – mówił. – Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy to jest porozumienie tych, którzy odrzucają przyzwyczajenie do tego, że kłamstwo jest powietrzem, którym oddychamy. Nie chcemy więcej kłamstw. Nie chcemy, żeby nas więcej oszukiwano. Nie chcemy obietnic, których ktoś nie ma zamiaru spełniać. Dlatego my obietnice tutaj składamy bardzo oszczędnie – powiedział polityk.

Bosak zaznaczył, że Polacy są nieustannie tresowani do podległości. Podał przykład tzw. kamieni milowych. – Żeby rząd dostał pieniądze, musi spełnić kamienie milowe. A jaka jest podstawa kamieni milowych? Nic o kamieniach milowych nie ma w traktatach, nie ma w Konstytucji, nie ma w ustawach, nie ma nawet w rozporządzeniach. Ale okazuje się, że to jest najważniejsza sprawa w Polsce. Żebyśmy cokolwiek zrobili na poziomie lokalnym, nie da się jednego problemu dotknąć, żeby nie potknąć się o jakąś ustawę albo rozporządzenie na poziomie centralnym – zwrócił uwagę.

– Potrzebujemy mądrego podejścia, zgodnego z zasadą pomocniczości. Przecież te gminy muszą coś móc. Nie może być tak, że rząd zabiera wszystkie pieniądze, a samorządowcy mają przyjść, pozować do zdjęć z wielkimi tekturowymi czekami i dopiero wtedy mają na jakąś inwestycję. Przecież to jest upokarzające dla wspólnot lokalnych – mówił poseł Konfederacji.

Czytaj też:
Kaczyński ostrzega: To bardzo mocno uderzy w Polskę
Czytaj też:
Trzaskowski o sytuacji w PiS: To jest najsmutniejsze
Czytaj też:
Hołownia oskarża koalicjantów. "Na dwa tygodnie przed wyborami coś zaczyna iść nie tak"

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: X, Konfederacja
Czytaj także