Wybory, wybory. Samorządowe. Ostatni raport z pola boju: Nowogrodzka nawet wśród swoich gra na obniżenie oczekiwań. Przesłanie brzmi więc: „Każdy sejmik wojewódzki powyżej jednego będzie sukcesem”. Ale i tu kłopot, w grze są więc scenariusze koalicyjne. Koalicjantem ma być Konfederacja, która może wykręcić w Małopolsce i na Podkarpaciu taki wynik, że rządzić się bez niej nie da. Niby mogłoby tak być i na Podlasiu, ale tamtejsi konfederaci wyjątkowo mocno nie lubią PiS.
W kampanii wszystkie ręce na pokład, ale są jednak pewne granice. Na przykład europosłowie parskają: „No dobrze, dajemy kasę, ludzi, samochody, drukujemy plakaty, ale już tweetów nie będziemy retweetować. Niech sobie to robią posłowie krajowi!”. Chodzi o polecenia z centrali, w których pojawiają się dokładne instrukcje, które przekazy dnia i kiedy posyłać dalej.