"Sensacyjny scenariusz". Szykuje się trzęsienie ziemi w rządzie

"Sensacyjny scenariusz". Szykuje się trzęsienie ziemi w rządzie

Dodano: 
Donald Tusk i Marcin Kierwiński (Platforma Obywatelska)
Donald Tusk i Marcin Kierwiński (Platforma Obywatelska) Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Zarząd Platformy Obywatelskiej zdecyduje ws. list do Parlamentu Europejskiego. Ich kształt może oznaczać polityczne trzęsienie ziemi w rządzie.

Zgodnie z informacjami portalu Onet, zarząd PO miał zebrać się dziś o godz. 8.30, aby ustalić kształt list do PE. Z kolei o godz. 14 listy kandydatów ma formalnie zatwierdzić Rada Krajowa partii.

"Z kilku źródeł w obozie władzy dowiedzieliśmy się, że poważnie brany pod uwagę jest wariant startu do Parlamentu Europejskiego ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego. Nasze źródła twierdzą, że polityk mógłby być 'jedynką' w Warszawie" – czytamy. – To może być trzęsienie ziemi– wskazuje jeden z informatorów. Kierwiński to bardzo ważna postać w PO, nadzorująca struktury partii.

Kto na listach?

– W otoczeniu premiera ściera się kilka koncepcji. Jedna nakazuje wystawić na listy możliwie najmocniejsze nazwiska, co wiąże się ze wskazaniem również kilku ministrów. Co oczywiście może wiązać się z ryzykiem osłabienia ekipy tu w kraju – przekonuje rozmówca Onetu.

"Pewniakami" do uzyskania "jedynek" mają być m.in. Bogdan Zdrojewski (okręg dolnośląsko-opolski), Jacek Protas (warmińsko-mazurskie i podlaskie) oraz Ewa Kopacz (wielkopolskie). Nie wiadomo, kto będzie liderem listy KO w Łodzi, choć chęć startu z tego okręgu miał wyrazić były marszałek Senatu Tomasz Grodzki (mandat zdobył ze Szczecina).

"Nie wiadomo, czy konstytucyjni ministrowie, którzy zostaną wystawieni na listy, będą mogli doczekać na stanowiskach do wyborów. Niektórzy rozważali start, ale nie będąc pewnymi uzyskania mandatu, woleli zrezygnować. Żaden z członków Rady Ministrów z Lewicy nie będzie się ubiegał o mandat. Chodzi o wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego i ministra nauki Dariusza Wieczorka" – czytamy.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Do Parlamentu Europejskiego trafi 53 deputowanych z Polski. Ich kadencja potrwa pięć lat.

Czytaj też:
Kowal poucza prezydenta. "Nie pomaga"
Czytaj też:
Bunt w Kancelarii Sejmu. Domagają się podwyżek

Źródło: Onet.pl
Czytaj także