"Mamy dość". Grupa rolników rozpoczęła strajk okupacyjny w Sejmie

"Mamy dość". Grupa rolników rozpoczęła strajk okupacyjny w Sejmie

Dodano: 
Grupa rolników okupujących Sejm w Warszawie
Grupa rolników okupujących Sejm w Warszawie Źródło:PAP / Paweł Supernak
Rolnicy ze związku Orka ogłosili rozpoczęcie strajku okupacyjnego w Sejmie. Chcą rozmawiać z Donaldem Tuskiem.

Media informują, że rolnicy weszli do Sejmu na zaproszenie posłów PiS i Konfederacji. – Proszę nas przez to nie upolityczniać apelują. Zapowiadają, że będą oczekiwać na premiera do skutku. Biorą pod uwagę spędzenie w Sejmie nocy. Uczestnicy strajku domagają się od rządzących zablokowania wprowadzania w życie zapisów Zielonego Ładu.

"Mamy dość"

W tym momencie z Ukrainy wjeżdża do Polski wszystko bez badań. Dlaczego w czasie gry są zmieniane zasady. My mamy dość po prostu – mówił jeden z protestujących.

Do rolników przyszedł wicemarszałek Krzysztof Bosak, poseł Grzegorz Braun i były minister rolnictwa Robert Telus.

Telus pytany o to, czy rolnicy weszli do Sejmu na jego zaproszenie, odpowiedział reporterce TVP, że "jest to nieważne, rolnicy walczą też w pani sprawie, walczą w sprawie wszystkich Polaków". – To jest bezpieczeństwo żywnościowe, to jest dla nas nawet ważniejsze niż bezpieczeństwo wojskowe – stwierdził polityk PiS.

– Od grudnia związki zawodowe próbowały bezskutecznie umówić się z Donaldem Tuskiem – powiedział jeden ze strajkujących na pytanie, czy próbowali zainteresować sprawą koalicję rządzącą. – Jesteśmy organizacją młodą, utworzyliśmy się dwa tygodnie temu. To nie chodzi o to, że nasza "Orka" będzie wiodła teraz prym. W różnych regionach są różne organizacje. Nasza organizacja reprezentuje zwykłych rolników. Żaden z nas nie jest w żadnej partii politycznej ani organizacji. Zwykły rolnik powinien mieć też swoją reprezentację – powiedział protestujący.

Rolnicy chcą rozmawiać z przedstawicielami KO oraz premierem.

twittertwitter

Plan pomocy dla rolników

W czwartek rząd przyjął plan pomocy dla polskich rolników. Jest on odpowiedzią na skutki wojny rosyjsko-ukraińskiej i zmian, które w związku z tą wojną dotknęły polski rynek.

Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak podkreślił, że polski rząd nie pozostawia rolników bez pomocy. – To rozporządzenie jest konkretną pomocą dla polskich rolników, jest ono skierowane do sprzedawców zbóż, pszenicy, pszenżyta, mieszankach zbożowych, czy jęczmieniu – wskazywał.

Czytaj też:
Protest "Precz z Zielonym Ładem". Duda: Władza boi się referendum

Źródło: X / Onet
Czytaj także