Zjazd klubu odbył się w piątek w Dobieszkowie w województwie łódzkim. Jego głównym tematem było podsumowanie ostatnich trzech kampanii wyborczych. Dyskutowano również na temat przyszłej formuły współpracy wewnątrz koalicji. W spotkaniu nie wzięli udziału liderzy partii Razem. Obecny podczas spotkania wicepremier Krzysztof Gawkowski miał domagać się od partii Razem wejścia do koalicji rządzącej lub opuszczenia klubu Lewicy.
Informację tę, według serwisu pap.pl, potwierdza rzecznik Razem Dorota Olko. Jak czytamy "rzeczniczka Razem Dorota Olko, która uczestniczyła w spotkaniu, przyznała w rozmowie z PAP, że dyskusja podczas zjazdu była burzliwa i dotyczyła przede wszystkim relacji wewnątrz Lewicy. Potwierdziła, że wicepremier Gawkowski podtrzymał swoje wcześniejsze medialne stanowisko dotyczące wejścia Razem do rządu jako warunku dalszej współpracy”.
Razem w rządzie czy w opozycji?
Olko zaznaczyła, że padały różne propozycje zmian w klubie Lewic i wejście Razem do rządu nie było powszechnie wymienianym warunkiem. "Konkluzja dyskusji była taka, że jesteśmy umówieni na rozmowy o tym, jakie są oczekiwania obu stron w kwestii dalszej współpracy" – czytamy na Pap.pl.
W ostatnim czasie pojawiło się wiele spekulacji na temat potencjalnego opuszczenia klubu Lewicy przez partię Razem. Spekulacje te jednak nie potwierdziły się. Pod koniec czerwca Nowa Lewica ponownie zaproponowała partii Razem wejście do rządu, partia jednak nie skorzystała z tej możliwości. Osią sporu jest brak spełnienia lewicowych postulatów przez rząd Donalda Tuska. Jak pisze pap.pl – "wicepremier Gawkowski zaproponował współprzewodniczącemu Razem Adrianowi Zandbergowi swoje miejsce w rządzie. Poseł w rozmowie z PAP zadeklarował, że obejmie stanowisko wicepremiera, jeżeli rząd zgodzi się na renegocjację umowy koalicyjnej i ujęcie w niej postulatów Lewicy."
Czytaj też:
Jabłoński: Tusk stał się rzecznikiem rządu NiemiecCzytaj też:
Sikorski: Cokolwiek Niemcy wypłacą, będzie to więcej niż uzyskał PiS