Przypomnijmy, że sąd odrzucił wniosek o areszt dla posła Marcina Romanowskiego. To najprawdopodobniej efekt stanowiska Przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Ponowny areszt niemożliwy?
Mecenas Lewandowski przypomina, że ponowne aresztowanie Romanowskiego może być niemożliwe ze względu obowiązujące prawo.
"Jeśli ktoś się spodziewa, że po ewentualnym skutecznym uchyleniu przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu dojdzie do skutecznego jego ponownego zatrzymania i tymczasowego aresztowania, to jest w błędzie" – zaznacza prawnik.
Mecenas podkreśla, że zgodnie z art. 248 par. 3 KPK osoba nie może zostać zatrzymana ponownie na podstawie tych samych dowodów i faktów.
"Przy zarzutach, które Prokuratura usiłowała bezprawnie przedstawić panu posłowi, takiego spektakularnego zatrzymania po prostu nie będzie" – dodaje.
Romanowski po wyjściu na wolność: Polska jest jak Białoruś
Po wyjściu z aresztu z dziennikarzami spotkał się Marcin Romanowski. Poseł Suwerennej Polski całą sytuację związaną z zatrzymaniem określił "niebywałym skandalem". Polityk zapowiedział m.in. skierowanie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa "przez prokuratorów", którzy – jak mówił – "doskonale zdawali sobie sprawę" z faktu, że przysługuje mu immunitet. – To pozbawienie wolności było absolutnie bezprawne – ocenił.
Romanowski dodał także, że zawiadomienie do prokuratury będzie także dotyczyło osób, które "sporządzały te pseudoopinie, które miały być tą rzekomą podstawą prawną właśnie do pozbawienia wolności osoby, która jest objęta immunitetem".
Były wiceminister sprawiedliwości podkreślił, że Polska obecnie jest jak Białoruś. – Łamie się tutaj przepisy krajowe oraz prawa międzynarodowego i doprowadza się do sytuacji, gdzie Polska jest traktowana jako kraj Trzeciego Świata przez takie decyzje rządu Donalda Tuska. To wyjątkowy skandal – mówił.
Czytaj też:
Urzędnicy powinni zostać wypuszczeni z aresztu? Tuleya zaskoczył ws. RomanowskiegoCzytaj też:
Szczere słowa Schetyny. "Byłem zaskoczony. Jak wszyscy"