Andrzej Duda wylatuje do USA ze względu na sesję plenarną Zgromadzenia Ogólnego ONZ, przy okazji w najbliższą niedzielę Donald Trump i Andrzej Duda mieli wspólnie odwiedzić Narodowe Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Pensylwanii. Świątynia jest nazywana Amerykańską Częstochową. Do tego jednak nie dojdzie.
"Nie będzie spotkania prezydentów Dudy i Trumpa w Amerykańskiej Częstochowie. Sztab Donalda Trumpa odwołał wizytę" – przekazał na platformie X Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie.
Jak zaznaczył, informację tę podała osoba ze sztabu Donalda Trumpa zaznajomiona z planami byłego prezydenta USA.
Biden zamiast Trumpa?
"Nie w Doylestown w Pensylwanii, tylko w Nowym Jorku, nie z Donaldem Trumpem, tylko z Joem Bidenem —plany amerykańskiego wyjazdu Andrzeja Dudy zmieniają się jak w kalejdoskopie" – pisze Andrzej Stankiewicz na portalu Onet.
– Nieformalnymi kanałami dostaliśmy informację, że po dwóch próbach zamachu na Trumpa amerykańskie służby bardzo uważnie sprawdzają każde miejsce, gdzie ma przebywać. Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown to ogromny teren, z wielkim cmentarzem i klasztorem. Nie sposób tam w pełni zapanować nad bezpieczeństwem. Dlatego otoczenie Trumpa wycofało się z pomysłu wizyty – przekonuje rozmówca portalu z Kancelarii Prezydenta.
Otoczenie Dudy liczy, że uda się przy okazji sesji ONZ uda się zorganizować spotkanie z odchodzącym prezydentem USA Joe Bidenem.
Wizyta prezydenta Dudy w USA
Kancelaria Prezydenta poinformowała w czwartek, że w dniach 21-25 września (sobota-środa) prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą złoży wizytę w Stanach Zjednoczonych, podczas której weźmie udział w debacie generalnej 79. sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Głowa państwa ma uczestniczyć w ceremonii odsłonięcia pomnika Solidarności oraz starań Polaków o niepodległość po II wojnie światowej. Wydarzenie odbędzie się w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown.
W Pensylwanii jest ok. 800 tys. wyborców polskiego pochodzenia.
Czytaj też:
"Miły telefon". Biden zadzwonił do TrumpaCzytaj też:
Cejrowski: W końcu zabiją Trumpa. Lisicki: Demokracja walcząca w praktyce