"Gotowy zarzut". Ziobro zwrócił się do członków "nieistniejącej komisji"

"Gotowy zarzut". Ziobro zwrócił się do członków "nieistniejącej komisji"

Dodano: 
Zbigniew Ziobro, b. minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro, b. minister sprawiedliwości Źródło: PAP / Piotr Polak
Jeśli Sejm powoła komisję ds. Pegasusa bez wad wytkniętych w orzeczeniu TK, chętnie stawię się, by złożyć zeznania, bo pokażą one, jak wiele zrobiłem, by Polacy mogli czuć się bezpieczniej – zadeklarował w poniedziałek Zbigniew Ziobro.

Zbigniew Ziobro, który w poniedziałek nie stawił się na czwarte już wezwanie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa zabrał głos za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jednoznacznie wytłumaczył w nim powód swojej nieobecności.

Ziobro o swojej nieobecności na posiedzeniu komisji. Padła jasna deklaracja

"Posłom z nieistniejącej już komisji ds. Pegasusa, zwłaszcza tym, którzy najgłośniej krzyczeli, że 'Konstytucja jest najważniejsza', przypominam jej art. 190: 'Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne'. Każdemu z tych posłów wysyłam też wyrok Trybunału Konstytucyjnego wydany 10 września 2024 r. Wynika z niego, że uchwała o powołaniu ich komisji była sprzeczna z ustawą zasadniczą, dlatego TK usunął komisję z obiegu prawnego" – napisał Ziobro na platformie X.

Były minister przywołał też art. 231 Kodeksu karnego, który – jak podkreślił – "jest gotowym zarzutem wobec nielegalnych działań posłów podszywających się pod nieistniejącą w porządku prawnym komisję".

W myśl tego artykułu, funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

"Jeśli Sejm powoła komisję ds. Pegasusa bez wad wytkniętych w orzeczeniu TK, chętnie stawię się, by złożyć zeznania, bo pokażą one, jak wiele zrobiłem, by Polacy mogli czuć się bezpieczniej" – zadeklarował na koniec polityk.

twitter

Czwarta nieobecność Ziobry przed komisją ds. Pegasusa

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie stawił się w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. To już czwarty raz. Polityk dwukrotnie usprawiedliwił swoją nieobecność, przekazując zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego związane z chorobą nowotworową. Po tym, jak na wniosek komisji opinię na temat stanu zdrowia Ziobry wydał biegły sądowy, ten nie usprawiedliwiał już w swojej obecności. W związku z kolejną absencją członkowie komisji podjęli radykalne działania. W poniedziałek przegłosowano trzy wnioski dotyczące Ziobry: kara za nieuzasadnione niestawiennictwo; wystąpienie do Sądu Okręgowego w Warszawie o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie; wystąpienie do prokuratora generalnego ws. uruchomienia procedury uchylenia immunitetu i wyrażenia zgody przez Sejm na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie.

Czytaj też:
"Posłowie właśnie popełnili przestępstwo". Ziobro publikuje dokument
Czytaj też:
"Szykuj się na przywitanie z kajdankami". Poseł KO grozi Ziobrze
Czytaj też:
"To kłamstwo!". Żona Ziobry przerywa milczenie

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także