W swoim wniosku politycy PiS wskazywali na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego mówiące o nielegalności działania komisji. Jednak śledczy uznali, że skoro orzeczenie nie zostało opublikowane w Monitorze Polskim, to nie nie może być podstawą do formułowania takich wniosków. Tym samym prokuratura odrzuciła wniosek PiS, stwierdzając, że członkowie komisji nie złamali prawa. Co więcej, uznano, że rozstrzygnięcie Trybunału było podjęte z naruszeniem prawa.
Wyrok TK
Pod koniec marca przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości zawnioskowali do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją uchwały o powołaniu komisji. Formacja przedstawiła stanowisko wskazujące m.in. na zbyt szeroki zakres prac komisji. Sędziowie TK nakazali wstrzymanie prac do czasu rozpatrzenia wniosku.
We wrześniu TK ogłosił swoją decyzję. Sędziowie uznali, że zakres działania sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Wniosek został oceniony przez sędziego Zbigniewa Jędrzejewskiego, jako przewodniczącego, sędziego Stanisława Piotrowicza, który jest sprawozdawcą oraz sędziego Jarosława Wyrembaka.
Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Oprogramowanie pozwala nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskiwać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.
Komisja została powołana, by zbadać legalność, prawidłowość oraz celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od 16 listopada 2015 r. do 20 listopada 2023 r.
Czytaj też:
Ziobro ostro o koalicji Tuska: Są gotowi sięgać nawet po przemocCzytaj też:
Ziobro doprowadzony na przesłuchanie? Jest wniosek komisji ds. Pegasusa