W poniedziałek media obiegła informacja, że Cyba, opuścił więzienie, gdzie odbywał karę dożywotniego pozbawienia wolności. Według opinii dwóch biegłych psychiatrów, osadzony jest niezdolny do wykonywania kary więzienia. Stwierdzono u niego głębokie zaburzenia funkcji poznawczych, całkowitą dezorientację, zniedołężnienie, obecność konfabulacji i brak kontaktu logicznego.
We wtorek Ministerstwo Sprawiedliwości zorganizowało konferencję prasową. Wiceminister Maria Ejchart przekazała, że Ryszard Cyba przebywał w zakładzie karnym w Czarnem na oddziale szpitalnym dla przewlekle chorych "ze względu na stan zdrowia i postępujące otępienie".
Gdzie jest Cyba? Sprzeczne komunikaty
Jak przekazał w środę rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Łodzi Grzegorz Gała, Cyba po opuszczeniu szpitala psychiatrycznego, miał trafić do jednego z domów pomocy społecznej. Gała twierdził, że miejsce pobytu zabójcy działacza PiS jest znane sądowi.
Tymczasem Ministerstwo Zdrowia w opublikowanym na platformie X wpis twierdzi, że Cyba wcale nie znajduje się w DPS-ie. Miejscem jego pobytu ma być wyspecjalizowana placówka.
"Ministerstwo Zdrowia informuje, że Ryszard Cyba przebywa na oddziale psychiatrii sądowej o wzmocnionym zabezpieczeniu. Współpracujemy w tym zakresie z Ministerstwem Sprawiedliwości" – czytamy we wpisie resortu.
Bodnar: Nie uciekamy od rozwiązania problemu
Do sprawy odniósł się w czwartek na antenie TVN24 minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
– Nie uciekamy od rozwiązania problemu i te wszystkie rozwiązania będziemy proponowali. One będą zarówno dotyczyły wyjaśnienia sprawy, odpowiedzialności także personalnej i po to m.in. te kwestie będą rozważane przez panią ministrę Ejchart – powiedział prokuratur generalny.
Minister przyznał, że oczekuje wniosków personalnych.
– Absolutnie tutaj należy się tego spodziewać i wreszcie te zmiany systemowe, tak, także tutaj musimy usiąść i w gronie Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej i Ministerstwo Sprawiedliwości i wypracować rozwiązania, które będą optymalne dla tego typu sytuacji – mówił Bodnar.
Będą zarzuty ws. Pegasusa
Szef resortu sprawiedliwości odniósł się również do sprawy stosowania systemu Pegasus. Jak zaznaczył, zostaną postawione zarzuty.
– Postępowanie idzie w dwóch kierunkach, tzn. w tym kierunku indywidualnym, jeżeli chodzi o ocenę dotyczącą podejmowania decyzji w stosunku do konkretnych osób i wtedy to będzie bardziej odpowiedzialność poszczególnych funkcjonariuszy – wyjaśnił Adam Bodnar.
– Druga rzecz, to jest na ile w ogóle to oprogramowanie mogło być używane na terytorium Rzeczpospolitej – dodał.
Czytaj też:
Ziobro o zwolnieniu Cyby: Bodnar powinien podać się do dymisjiCzytaj też:
Cyba na wolności. Siemoniak zabrał głos
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl