Według ustaleń tabloidu, schadzki posła kosztowały 2,7 tys. złotych publicznych pieniędzy.
"Tak, byliśmy w Częstochowie, w Katowicach i Trójmieście" – potwierdza Izabela Pek, podająca się za byłą kochankę polityka. "Z tym, że Trójmiasto było częściej. Byłam też kilka razy w hotelu sejmowym w stolicy. Jak przyjeżdżałam w niedzielę, to wyjeżdżałam w czwartek" – dodaje.
Mija tydzień odkąd "Fakt" ujawnił, że poseł Stanisław Pięta miał romans z młodą kobietą, poznaną podczas jednej z miesięcznic smoleńskich. Izabela Pek poinformowała opinię publiczną, że poseł obiecał jej m.in. sześcioro dzieci i dobrze płatne stanowisko w spółce Orlen.
Poseł Stanisław Pięta został zawieszony w prawach członka partii oraz klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Stracił też miejsce w komisji śledczej ds. Amber Gold oraz w sejmowej komisji ds. służb specjalnych. To reakcja partii na informacje o romansie polityka z młodą kobietą i obiecywaniu jej pracy w państwowej spółce.
Czytaj też:
Pięta: Byłem zbyt mało dociekliwy, teraz za to płacęCzytaj też:
"Bardzo dobra decyzja", "lepiej późno, niż wcale". Komentarze po decyzji PiS ws. PiętyCzytaj też:
PiS zawiesza Piętę. Mazurek: Wycofamy go z komisji ds. Amber Gold i służb specjalnychCzytaj też:
Mówiła o romansie z posłem Piętą. Izabela Pek żali się tabloidowi: "Dobra zmiana" robi ze mnie dzi**ę