"Zagadkowa sprawa". Jak mniszki wspierające Rosję znalazły się w Polsce?

"Zagadkowa sprawa". Jak mniszki wspierające Rosję znalazły się w Polsce?

Dodano: 
Szczeciński Jarmark Bożonarodzeniowy
Szczeciński Jarmark Bożonarodzeniowy Źródło: PAP / Jerzy Muszyński
Mniszki, które wspierają reżimy Białorusi i Rosji sprzedawały swoje towary na jarmarkach bożonarodzeniowych w Polsce. Nie wiadomo, jak kobiety znalazły się w naszym kraju.

Szczeciński jarmark poprzedzający Boże Narodzenie rozpoczął się w piątek. Jak podaje Interia.pl, aktywiści z Białorusi, którzy dostali ochronę międzynarodową w Polsce, alarmowali, że na stoisku numer 34 swoje produkty sprzedają mniszki z monasteru św. Elżbiety w Mińsku.

To wspólnota podległa Patriarchatowi Moskiewskiemu, która aktywnie wspiera rosyjską inwazję na Ukrainę. Zakonnice mają finansować zakup sprzętu i samochodów terenowych dla żołnierzy. Białoruscy opozycjoniści wywiesili w pobliżu stoiska transparent: "Kupując tu, wspierasz rosyjską agresję przeciwko Ukrainie". Apelowali również, by nie dokonywać zakupów u mniszek.

Po nagłośnieniu sprawy przez media, mniszki zostały zmuszone do opuszczenia stoiska. Podobna sytuacja miała miejsce w Toruniu.

Zagadka mniszek

Jak mniszki wspierające reżim Łukaszenki znalazły się w naszym kraju? To pytanie zadają sobie przedstawiciele białoruskiej opozycji w Polsce. Sprawa jest zagadkowa, ponieważ o prawdziwej działalności kobiet wielokrotnie były alarmowane polskie służby

– To, jak mniszki znalazły się w Polsce, jest zagadką, ale temat był niejednokrotnie podejmowany przez diaspory białoruskie w różnych miastach, nie tylko w Polsce, i wymaga podjęcia definitywnych kroków. Wielokrotnie informowaliśmy już o sprawie polskie służby – powiedział w rozmowie z portalem o2.pl białoruski opozycjonista.

Dziennikarze wysłali pytania do Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Urzędnicy MSZ nie wiedzą, jak mniszki wjechały do Polski. Z kolei MSWiA odpowiedziało, że minister spraw wewnętrznych i administracji "nie sprawuje kontroli nad ruchami religijnymi".

Portal wskazuje, że działalność Monasteru Świętej Elżbiety z Mińska jest zakazana m.in. w Wielkiej Brytanii. Rozmówca portalu podkreślił, że mniszki są aktywne w mediach społecznościowych, gdzie mają anglojęzyczne konta. Prowadzą także "szeroko zakrojoną działalność pozareligijną, a wręcz propagandową, za co były niejednokrotnie chwalone przez władze białoruskie".

Czytaj też:
"Działanie przeciwko ludzkiej pamięci". Polska wyśle notę dyplomatyczną do Rosji
Czytaj też:
Skandaliczny akt wandalizmu. Pomniki Armii Krajowej w Rosji zdewastowane

Źródło: o2.pl
Czytaj także