Do działań prokuratury odniósł się mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego. W rozmowie z portalem wPolityce.pl prawnik podkreślił, że akt oskarżenia budzi wiele kontrowersji. Zauważył, że tylko część sprawy objęto aktem, reszta ma natomiast być wyłączona.
– Czekamy na ten akt oskarżenia i niech nam go pokażą. Dzięki niemu będziemy mieli wgląd we wszystkie akta tej sprawy. Dziwi nas natomiast, że akt oskarżenia obejmuje tylko część zgromadzonego materiału. Dzielone są zarzuty? Musimy się z tym zapoznać. Inna sprawa, że o tym akcie oskarżenia słyszymy już od jesieni – przypomniał mec. Olszewski.
Adwokat ks. Michała Olszewskiego i Urszuli Dubejko wyraził niepokój wobec podziału sprawy dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości.
– Zawsze wolimy potykać się z prokuraturą w sądzie, to oczywiste. Jak odczytywać jednak informacje o podzieleniu sprawy? To jakiś szantaż wobec księdza Olszewskiego? Nie wiemy, która część idzie do sądu, a czym jeszcze mają zajmować się prokuratorzy. To wszystko jest bardzo niepokojące – stwierdził prawnik.
Kolejne zarzuty wobec Romanowskiego
Informację o przekazaniu do sądu aktu oskarżenia podała prokurator Anna Adamiak, rzecznik prasowa Prokuratora Generalnego. Potwierdziła również, że do marszałka Sejmu Szymona Hołowni trafił kolejny wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu w celu postawienia kolejnych zarzutów. Przypomnijmy, że poseł PiS przebywa na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny.
Co na to Romanowski? "Bodnar najwyraźniej wpadł w panikę na samą myśl o propozycji Tuska, by przydzielić mu Giertycha jako nowego wiceministra. W dodatku trzeba odwrócić uwagę od piątkowego blamażu nielegalnej komisji śledczej, która w popłochu uciekała przed Zbigniewem Ziobrą. Fatalna kampania wyborcza zastępcy Tuska również wymaga ratowania, więc nie dziwi, że kolejne zarzuty wobec mnie to zwykła wydmuszka – powtarzanie tych samych, równie absurdalnych oskarżeń" – skomentował na portalu X były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Bodnar o aresztowaniu Ziobry: Podpiszę wniosek komisjiCzytaj też:
"Wzięli pieniądze, szybko uciekli". Jaki o komisji ds. Pegasusa