We wtorek w Radiu Zet Kosiniak-Kamysz był pytany, czy "szykuje jakąś fuchę" dla byłego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacka Siewiery. – Chcę z nim współpracować. Będę wykorzystywał jego doświadczenie, na pewno w sprawach bezpieczeństwa Bałtyku – oświadczył szef MON.
– Wspólnie z Akademią Marynarki Wojennej powołujemy zespół dotyczący bezpieczeństwa Bałtyku. Pan minister Siewiera ma tutaj bardzo dobre rozpoznanie, bardzo dobre doświadczenie. Chcę go w ten sposób na pewno zagospodarować. I wierzę, że to jest dopiero pierwszy krok – dodał.
Dopytywany, czy Siewiera miałby zostać członkiem tego zespołu, czy też jego szefem, Kosiniak-Kamysz odparł: "Myślę, że to drugie jest bardzo możliwe".
Siewiera złożył rezygnację z funkcji szefa BBN
Jacek Siewiera został powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę na stanowisko szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego w 2022 r. Pod koniec stycznia br. złożył rezygnację ze sprawowanej funkcji. Jak poinformowała szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka, powodem były plany osobiste Siewiery, który zadecydował o wzięciu udziału w stypendium na Uniwersytecie Oksfordzkim.
Kilka miesięcy temu Siewiera potwierdził, że były z nim prowadzone rozmowy na temat kandydowania w wyborach prezydenckich. Wcześniej pojawiły się doniesienia, że propozycję startu w wyborach prezydenckich przedstawił szefowi BBN prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
W listopadzie ub.r. "Rzeczpospolita" opublikowała wyniki sondażu, w którym zapytano Polaków, czy Siewiera byłby dobrym kandydatem na prezydenta. Odpowiedzi "tak" udzieliło 11,1 proc. badanych. "Nie" odpowiedziało 39,8 proc. respondentów. Zdania w tej kwestii nie miało 20,2 proc. ankietowanych. Z kolei 28,9 proc. pytanych stwierdziło, że wie o nim zbyt mało, by móc odpowiedzieć.
Czytaj też:
Jest nowy szef BBN. Siewiera odchodzi odznaczony przez prezydenta
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.