Wojna w rządzie. Lewica mówi o "rabunku"

Wojna w rządzie. Lewica mówi o "rabunku"

Dodano: 
Posiedzenie Sejmu
Posiedzenie Sejmu Źródło: Katarzyna Kwaczyńska / Kancelaria Sejmu
W Sejmie trwa debata ws. rządowego projektu dotyczącego składki zdrowotnej. Co ciekawe, głosy sprzeciwu wyraża Lewica, która tworzy sejmową większość.

Z informacji uzyskanych w styczniu br. przez portal DoRzeczy.pl z kręgów Ministerstwa Zdrowia wynika, że zarówno kierownictwo NFZ, jak również pracownicy resortu obawiają się obecnego roku w kontekście katastrofy finansowej, która może nas czekać.

Służba zdrowia ma wiele problemów. Kolejki do lekarzy, w tym lekarzy specjalistów stale rosną. W tle istnieje groźba likwidacji wielu programów zdrowotnych i planowanych zabiegów, co może mieć miejsce po wyborach prezydenckich.

– Czeka nas katastrofa – usłyszeliśmy w kręgach NFZ. – Pieniędzy już teraz jest mało, co pokazał dobitnie ubiegły rok. A będzie ich jeszcze mniej, bo o ponad 5 mld zostanie uszczuplony wpływ po zmniejszeniu nakładów na składkę zdrowotną – dodało nasze źródło.

Posłanka Lewicy ostro krytykuje rządowy projekt

Sprawa ochrony zdrowia wywołuje wielkie emocje również wewnątrz koalicji rządzącej, czego przykładem jest środowa debata, która odbywa się w Sejmie. Parlamentarzyści dyskutują o składce zdrowotnej.

– Procedowany projekt jest realizacją obietnicy wyborczej naszych koalicjantów w rządzie. Obietnicy niestety głuchej na głosy związków zawodowych, ekspertów od prawa pracy czy medyków. Członkowie i członkinie tych grup podzielają ocenę Lewicy, że ta ustawa jest po pierwsze niesprawiedliwa, a po drugie niebezpieczna – powiedziała posłanka Lewicy Joanna Wicha.

Jak zaznaczyła parlamentarzystka, „to rabunek publicznej ochrony zdrowia, w której już i tak teraz brakuje środków na leczenie pacjentów. To pchanie nas w kierunku pełnej prywatyzacji opieki zdrowotnej”. – Obok słowności ważna jest rozwaga. Zdarzają się pomysły, z których warto, a nawet trzeba się wycofać – zaznaczyła. – Przedsiębiorca na ryczałcie osiągający przychód 20 tysięcy zł miesięcznie zapłaci składkę zdrowotną mniej więcej dwa razy niższą, niż pracownik zarabiający średnią krajową – dodała posłanka.

Co proponuje Lewica?

Jednocześnie Joanna Wicha przedstawiła propozycję jej środowiska politycznego.

– Jest alternatywa. Minister Konieczny zaprezentował podatek zdrowotny. Składkę zdrowotną o skomplikowanej konstrukcji zastąpiłby 9-procentowy podatek. Objąłby on nie tylko wszystkich podatników PIT, ale też firmy – powiedziała posłanka.

– Klub Parlamentarny Lewicy jest przeciwko procedowanemu dziś projektowi – podkreśliła parlamentarzystka. – Nie możemy zgodzić się z propozycją, która osłabia opiekę zdrowotną i sytuację pracowników – dodała.

Czytaj też:
"Taka jest konsekwencja krytykowania władzy". Poseł Razem odwołana ze stanowiska
Czytaj też:
Ekspert: Dojdzie do załamania sytuacji chorych, którego nie widział jeszcze ten system

Źródło: 300polityka.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także