Konfederacja wielokrotnie apelowała do rządzących o to, by polscy podatnicy nie byli przymuszani do opłacania licznych świadczeń socjalnych obywatelom innych państw, szczególnie w kontekście astronomicznego deficytu w polskim budżecie. Partia przygotowała projekty ustaw, które mają zmienić ten stan rzeczy, ale nie znalazły one poparcia u partii tworzących koalicję.
Teraz prawica podejmuje kolejną próbę, proponując rewizję specjalnego ustawodawstwa. Chodzi o objęcie każdego Ukraińca, który przybył do Polski po wybuchu wojny z Rosją pełną darmową opieką medyczną, a także o zatrudnianie w instytutach oraz jednostkach badawczych w Polsce ukraińskich naukowców z pominięciem konkursów. Przepisy te ustanowiono w marcu 2022 r. na początku wojny rosyjsko-ukraińskiej i obowiązują do dziś. W ocenie Konfederacji nie mają one uzasadnienia.
Konfederacja: Skończyć z uprzywilejowaniem Ukraińców w Polsce
"Każdy obywatel Ukrainy, który na podstawie przepisów zmienianej ustawy będzie przebywał w Polsce legalnie, automatycznie uzyskuje dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej. Jest to przywilejem, którego nie mają Polacy. Polacy muszą bowiem w praktyce posiadać ubezpieczenie zdrowotne, aby mieć dostęp do świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia" – wskazał poseł Przemysław Wipler w uzasadnieniu projektu.
Konfederacja zwróciła uwagę, że sytuacja ta w "sposób tragiczny obciąża system NFZ", generując znaczną część deficytu budżetowego Funduszu.
Konfederacja podniosła również, że naukowcy z Ukrainy mogą, bez konkursów, być zatrudniani w jednostkach naukowych, w tym Polskiej Akademii Nauk i Sieci Badawczej Łukasiewicz. "Jest to pozycja niesprawiedliwa, uprzywilejowana i nieuzasadniona niczym. Ten projekt jest efektem informacji ze środka, pracowników naukowych z tych organizacji" – zwrócił uwagę poseł Wipler.
Czytaj też:
Mentzen przypomina, jak wiele świadczeń podatnicy opłacają UkraińcomCzytaj też:
Polacy fundują emerytury cudzoziemcom. "Polska senioralnym eldorado"