– Apeluję do pana prezydenta Nawrockiego, żeby po 6 sierpnia podjął rozmowy zarówno z rządem, jak i ze środowiskami prawniczymi, z Naczelną Radą Adwokacką, z Krajową Radą Radców Prawnych, ze stowarzyszeniami sędziowskimi na rzecz uzdrowienia wymiaru sprawiedliwości w Polsce – mówił Kalisz w rozmowie z "Super Expressem".
– Obiecał pan, że Polska będzie krajem, gdzie służyć pan będzie dobru Polaków. To niech pan to zrobi zaraz w sierpniu. Niech pan podejmie działania na rzecz uzdrowienia sądownictwa w Polsce. Na rzecz tego, żeby Polacy mogli dobrze rozwiązywać swoje spory sądowe, a jednocześnie, żeby również w sprawach karnych wszystko było zgodne z zasadami domniemania niewinności, żeby Polska nie była krajem, gdzie najwięcej w Europie stosuje się tymczasowych aresztowań, a sądy czasami rozpatrują czyny z początku XXI wieku – argumentował mecenas.
Podkreślił, że Nawrocki często używa słów "dla dobra Polaków". – Także niech pan użyje swoich działań dla dobra polskiego wymiaru sprawiedliwości i tym samym dla Polaków – przekonywał Kalisz.
Nawrocki prezydentem. W Sądzie Najwyższym spór o sędziów
1 czerwca Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie, pokonując w drugiej turze Rafała Trzaskowskiego. Prezes IPN i kandydat popierany przez PiS uzyskał 50,89 proc. głosów, podczas gdy prezydent Warszawy, kandydat KO zdobył 49,11 proc. poparcia.
O ważności wyborów prezydenckich wkrótce zdecyduje Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP) Sądu Najwyższego, której status kwestionuje rząd Donalda Tuska, powołując się na orzeczenia europejskich trybunałów.
Na razie IKNiSP rozpatruje protesty wyborcze. Sędziowie ocenią, czy podczas głosowania doszło do naruszeń, a jeśli tak, to czy miały one wpływ na wynik wyborów.
Czytaj też:
Prezydent alarmuje: Jest wrażenie, że chcą przekręcić ostatnie wybory
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.