Jerzy zamiast Jana. Kolejna kompromitacja TVP w likwidacji

Jerzy zamiast Jana. Kolejna kompromitacja TVP w likwidacji

Dodano: 
TVP Info, zdjęcie ilustracyjne
TVP Info, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Albert Zawada
TVP Info poinformowało o nowym selekcjonerze reprezentacji Polski w piłce nożnej. Według prezenterki, nowym trenerem został... Jerzy Urban.

Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Jan Urban – były piłkarz i trener m.in. Legii Warszawa oraz Górnika Zabrze. Jego kandydatura od dawna była wymieniana w mediach, a oficjalna prezentacja odbyła się w piątek. Jednak w TVP Info doszło przy tej okazji do poważnej wpadki.

"Z orzełkiem na piersi…"

Podczas relacji na żywo prezenterka Dominika Komarnicka ogłosiła, że nowym selekcjonerem został… Jerzy Urban. – W przeszłości grał z orzełkiem na piersi – dodała, nieświadoma pomyłki. Problem w tym, że Jerzy Urban nie tylko nie miał nic wspólnego z piłką nożną, ale był kontrowersyjnym rzecznikiem rządu PRL w latach 80. i twórcą tygodnika "NIE". Zmarł w 2022 roku.

Internauci szybko wychwycili błąd, a nagranie z pomyłką błyskawicznie zaczęło krążyć w sieci. W komentarzach nie zabrakło złośliwości i zdziwienia, że taka pomyłka mogła przejść w programie informacyjnym największej publicznej stacji.

twitter

Relatywizacja przewinień?

Na ten moment Telewizja Polska w likwidacji nie odniosła się do kompromitującej wpadki dziennikarki. To ciekawe zwłaszcza w kontekście sytuacji innego dziennikarza, Przemysława Babiarza, który został ponownie odsunięty od komentowania Drużynowych Mistrzostw Europy w lekkoatletyce. Decyzję podjął dyrektor TVP Sport, Jakub Kwiatkowski, który nadal ma uraz do Babiarza po kontrowersjach związanych z komentarzem dziennikarza podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku.

Babiarz skrytykował wówczas ideologię LGBT i uznał wizję piosenki "Imagine" za komunistyczną, co wywołało skandal i jego tymczasowe zawieszenie. Mimo że dziennikarze TVP Sport domagali się przywrócenia Babiarza do pracy, Kwiatkowski nie darzy go zaufaniem i woli powierzyć komentowanie innym osobom. Decyzja budzi kontrowersje wśród pracowników i widzów, którzy cenią Babiarza mimo jego politycznych wpadek.

Czytaj też:
Potężna wpadka PAP. Nazwali Nawrockiego "Kartoflem"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Alina Piekarz
Źródło: Radio Zet / x/ Do Rzeczy
Czytaj także