Donald Tusk ogłosił w środę skład Rady Ministrów po zmianach, jakich dokonał w jej składzie. Swoją misję kończy Adam Bodnar. Rząd został "odchudzony" z 26 do 21 ministrów.
Potwierdziły się ustalenia portalu DoRzeczy.pl, że Waldemar Żurek zastąpi Adama Bodnara na stanowisku ministra sprawiedliwości. Z posadami pożegnali się m.in. Izabela Leszczyna, Czesław Siekierski i Sławomir Nitras. Potwierdziło się też, że Radosław Sikorski awansował na stanowisko wiceszefa rządu. Na razie bez wicepremiera pozostanie Polska 2050, która do koalicji weszła razem z PSL jako Trzecia Droga. Do rządu wraca Marcin Kierwiński. Teka szefa resortu kultury trafiła natomiast w ręce Marty Cienkowskiej, choć pierwotnie miała ją otrzymać Aleksandra Leo z partii Szymona Hołowni.
Powołane zostało ministerstwo energii, a resorty gospodarki i finansów będą od teraz połączone.
Kierwiński wraca do resortu. Zastąpi Siemoniaka
Z kolei w roli ministra resortu spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka zastąpił były szef MSWiA, Marcin Kierwiński. Siemoniak pozostanie natomiast koordynatorem służb specjalnych i członkiem Rady Ministrów.
Jak podaje RMF FM, zmiana Tomasza Siemoniaka na Marcina Kierwińskiego jest konsekwencją zadań wyznaczonych w przeszłości temu drugiemu.
Radio przypomina, że to właśnie Kierwiński został w 2023 roku, w ramach stworzenia nowego rządu Donalda Tuska, szefem MSWiA. Polityk zdobył jednak mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku i zamienił Warszawę na Brukselę oraz Strasburg.
Marcin Kierwiński wrócił jednak do kraju już we wrześniu ubiegłego roku w związku z sytuacją powodziową. Donald Tusk powierzył mu funkcję pełnomocnika rządu do spraw usuwania skutków klęski żywiołowej.
Kulisy roszady w MSWiA
Zadania związane z powodzią zostały zakończone, więc premier zdecydował się ponownie powierzyć Kierwińskiemu stery resortu spraw wewnętrznych i administracji.
Zamianę Tomasza Siemoniaka na Marcina Kierwińskiego ciekawie komentują urzędnicy MSWiA.
"Tomasz, posuń się, bo Marcin wraca" – tak roszadę w ministerstwie komentują jego pracownicy. Według medialnych doniesień, nie należy jednak oczekiwać przełomowych zmian w resorcie czy w służbach. "Tam wciąż pracują ludzie, których pierwotnie wybrał Marcin Kierwiński" – podkreśla rmf24.pl.
Czytaj też:
"Wypada kilku beznadziejnych ministrów". Bosak: Zastąpią ich jeszcze gorsiCzytaj też:
Lawina komentarzy po rekonstrukcji rządu. "Kpina z Polski", "jednostka penitencjarna"
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
