Po uroczystości zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta, prezes PiS rozmawiał z dziennikarzami w Sejmie. Reporter TVN24 Radomir Wit zapytał Kaczyńskiego o orędzie Nawrockiego, w którym ten zapowiedział m.in. powołanie rady ds. naprawy ustroju państwa oraz prace nad nową konstytucją.
Gorąco w Sejmie. Kaczyński ściął się z dziennikarzem TVN24
– Czy Karol Nawrocki chce naprawiać to, co państwo zrobili z wymiarem sprawiedliwości? – zapytał Wit.
– Rozumiem, że pan jest w trudnej sytuacji. (Nawrocki – red.) chce naprawiać zupełne zniszczenie praworządności i konstytucji przez obecny rząd – odpowiedział Kaczyński.
W tym momencie idąca razem z nim posłanka PiS Joanna Lichocka powiedziała coś o dużych zarobkach Wita. – Proszę nie mierzyć innych swoją miarą – stwierdził dziennikarz.
Te słowa wyraźnie wzburzyły Kaczyńskiego. – Niech pan się wobec kobiet jednak inaczej zachowuje. (...) Ja z chamami nie rozmawiam, pan jest chamem – oświadczył prezes PiS i zakończył rozmowę.
– Jaką kasę pan bierze za to chamstwo? – rzuciła na odchodne Lichocka.
Polska ma nowego prezydenta. Nawrocki zaprzysiężony
Wcześniej w Sejmie Karol Nawrocki złożył przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę prezydencką i oficjalnie objął urząd. Potem wygłosił orędzie, w którym zapowiedział m.in. zwołanie Rady Gabinetowej i zwrócił się bezpośrednio do premiera Donalda Tuska.
1 czerwca Nawrocki wygrał wybory prezydenckie, pokonując w drugiej turze Rafała Trzaskowskiego. Prezes IPN i kandydat popierany przez PiS uzyskał 50,89 proc. głosów (10 606 877), podczas gdy prezydent Warszawy, kandydat KO zdobył 49,11 proc. poparcia (10 237 286). Różnica wyniosła ponad 369 tys. głosów.
W lipcu uchwałę o ważności wyborów prezydenckich podjęła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP) Sądu Najwyższego, której status kwestionują rząd Donalda Tuska, grupa sędziów SN oraz część prawników, powołując się na orzeczenia europejskich trybunałów.
Czytaj też:
"Sprzeciw" ws. zaprzysiężenia Nawrockiego. Giertych nie odpuszcza do ostatniej chwili
