Wcześniej swoje stanowisko na temat rozmów przedstawił Marcin Przydacz.
– Ustaliliśmy wiele kwestii. To było potrzebne spotkanie. Dobrze, że do niego doszło w dobie wyzwań dotyczących natury bezpieczeństwa – powiedział na konferencji prasowej prezydencki minister.
Bosacki: Spotkanie przebiegał w kulturalnej atmosferze
Przebieg spotkania skomentował również wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bosacki.
– Doszło do spotkania, o której zabiegaliśmy 1,5 miesiąca, tak naprawdę nawet więcej, bo jeszcze przed zaprzysiężeniem prezydenta Nawrockiego prosiliśmy (…) o takie spotkanie z przedstawicielami nowego prezydenta. Cieszymy się z faktu tego spotkania – powiedział wiceszef MSZ.
Jak zaznaczył Bosacki, spotkanie „przebiegało w konkretnej i kulturalnej atmosferze”, za co podziękował. – Natomiast też oczywiście przyniosło sporo różnic zdań, które rząd RP, zwłaszcza realizująca politykę zagraniczną jednostka, czyli MSZ z wicepremierem Radosławem Sikorskim na czele, będziemy rozwiązywać w sposób zgodny z konstytucją i polskim prawem – zastrzegł.
– Otrzymaliśmy zapewnienie ze strony ministra Marcina Przydacza o tym, że na zdecydowaną większość podróży prezydenta będą zabierani – zgodnie z tradycją sięgającą 30 lat wolnej Rzeczpospolitej – wiceministrowie MSZ-tu. Po to, żeby byli do dyspozycji prezydenta ze swoją wiedzą i z wiedzą całego MSZ-tu, ze stanowiskami rządu w poszczególnych sprawach – powiedział Marcin Bosacki na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem prezydenckiego BPM Marcinem Przydaczem – relacjonował wiceminister spraw zagranicznych.
Co z nominacjami dla ambasadorów?
Wiceszef MSZ odniósł się również do nominacji dla ambasadorów. – Minister Sikorski już kilkakrotnie deklarował, że – zwłaszcza z nowym prezydentem, jest nowe otwarcie – jest gotów rozmawiać o kandydaturach już przedstawionych, kandydaturach, które będą w przyszłości omawiane i że to może być kompromis – zaznaczył. – Natomiast na ten kompromis obaj panowie, czyli pan prezydent i pan wicepremier Sikorski, muszą się zgodzić zgodnie z ustawą i w oparciu o przepisy Konstytucji. To nie może być dyktat jednej strony. Na to na pewno się nie zgodzimy – dodał.
– Kompromis w sprawach personalnych – na to pan minister Sikorski jest gotowy. Tylko musi wreszcie dojść do ich bezpośredniego spotkania – podkreślił Bosacki.
Czytaj też:
"Nie pozwolę". Stanowcze słowa SikorskiegoCzytaj też:
Sikorski poleci z Nawrockim do USA
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
