W czwartek szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz spotkał się z wiceministrem spraw zagranicznych Marcinem Bosackim. Rozmowa dotyczyła m.in. kwestii personalnych w polskich placówkach dyplomatycznych.
– Ustaliliśmy wiele kwestii. To było potrzebne spotkanie. Dobrze, że do niego doszło w dobie wyzwań dotyczących natury bezpieczeństwa – powiedział na konferencji prasowej prezydencki minister.
Relacje między rządem a głową państwa. Jest głos z Pałacu Prezydenckiego
Marcin Przydacz zwrócił uwagę na to, jak sprawę kompetencji reguluje ustawa zasadnicza.
– Jak państwo wiecie, konstytucja dzieli kompetencje między prezydenta a rząd. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2009 r. zobowiązał prezydenta do współpracy z rządem, jak i rząd do współpracy z prezydentem. Potrzebne jest współdziałanie i to współdziałanie, mam takie przekonanie, będzie naszym udziałem w najbliższych tygodniach i miesiącach. Ustaliśmy m.in. obieg odpowiednich dokumentów przy zachowaniu zasad konstytucyjnych – przekazał minister.
– Pan prezydent Nawrocki rozpoczął swoje urzędowanie w sierpniu, sześć tygodni temu. Zastał sytuację paraliżu polskiej służby zagranicznej, która jest wynikiem decyzji ze strony rządowej. W ponad 55 proc. placówek nie mamy ambasadora. Nie ma ambasadora w kluczowych placówkach. To wynik decyzji premiera Donalda Tuska i szefa MSZ Radosława Sikorskiego – mówił dalej.
Sikorski: Nie pozwolę na upartyjnienie
Do sprawy relacji na linii MSZ – Pałac Prezydencki odniósł się w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
"Prezydent ma konstytucyjne prawo i obowiązek mianować albo odmówić mianowania ambasadora a minister spraw zagranicznych zgodnie z ustawą ma prawo złożyć o to wniosek” – napisał na portalu X Sikorski.
"Nie pozwolę ani na odbieranie rządowi jego kompetencji ani na ponowne upartyjnienie polskiej służby dyplomatycznej" – zaznaczył szef MSZ.
Radosław Sikorski przypomniał, że "prawie wszystkie polskie placówki zagraniczne mają swoich kierowników". "Ciężko pracują na rzecz polskich interesów, także nad obsługą wizyt Pana Prezydenta. Jedyne czego niektórym z nich brakuje to jego podpisu na zgodnie z ustawą złożonych wnioskach" – czytamy we wpisie.
Czytaj też:
Sikorski buduje własne stronnictwo? Weźmie udział w inauguracji "Zrywu"Czytaj też:
Sikorski poleci z Nawrockim do USA
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
