"Działamy na rzecz ochrony dobrostanu". Myśliwi z pielgrzymką na Jasnej Górze

"Działamy na rzecz ochrony dobrostanu". Myśliwi z pielgrzymką na Jasnej Górze

Dodano: 
Częstochowa, sanktuarium na Jasnej Górze
Częstochowa, sanktuarium na Jasnej Górze Źródło: Pixabay / Domena publiczna
Na Jasnej Grze w ramach Pielgrzymki Myśliwych zgromadzili się w sobotę łowczy z całej Polski.

Mszy św. dla myśliwych przewodniczył i homilię wygłosił biskup tarnowski Andrzej Jeż. "W dobie ideologicznych ataków na myśliwych i leśników, biskup Jeż przypomniał łowczym o ich godności i powołaniu w świecie. Podkreślił, że troszcząc się o dany obszar, w którym ludzka interwencja jest niezbędna, zdecydowanie więcej 'wnoszą' oni do lasu niż 'wynoszą'" – relacjonuje biuro prasowe sanktuarium. – W naturę musi się wpisać kultura – powiedział zaznaczając, że brak interwencji ludzkiej zakończyć się może katastrofą. Dodał, że wielu nie rozumie faktu, czym naprawdę zajmują się myśliwi w kwestii ochrony gatunków rodzimych i trzeba podkreślać ich rolę dla środowiska przyrodniczego w Polsce.

Witając zgromadzonych na pielgrzymce, przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski życzył im, by ich praca, trud oraz troska były roztropnym panowaniem nad środowiskiem naturalnym i mogły zawsze cieszyć się powszechnym szacunkiem i uznaniem, przynosząc wiele zadowolenia i satysfakcji.

Ks. Sylwester Dziedzic, Krajowy Kapelan Związku Łowieckiego podkreślił, że oprócz prywatnych intencji, myśliwi przynoszą do Maryi prośbę o zrozumienie społeczne. Wyraził nadzieję, że społeczeństwo będzie potrafiło bardziej zrozumieć i docenić zadania, które zostały powierzone łowczym przez ustawodawców. Podkreślił, że gospodarka łowiecka jest dbałością o bioróżnorodność, a do zadań łowczych i myśliwych należy także dokarmianie zwierzyny w okresie zimowym i monitorowanie przebiegu rocznych i wieloletnich planów w zakresie rozmnażania poszczególnych gatunków, które są ustalane i zatwierdzane przez Lasy Państwowe.

Strażnicy przyrody

Eugeniusz Grzeszczak, łowczy Krajowy Polskiego Związku Łowieckiego podkreślał, że myśliwi, rolnicy i leśnicy są strażnikami przyrody. – Działamy na rzecz ochrony dobrostanu zwierząt i regulacji bioróżnorodności – powiedział. Jego zdaniem, szczególnie w mediach mainstreamowych nie zawsze ten prawdziwy obraz się przebija, a ideologiczne ataki nie są poparte racjonalnymi badaniami w tym względzie. Dodał, że teza, iż przyroda ureguluje się sama, jest fałszywa. Ingerencja człowieka w przyrodę związana z rozwojem cywilizacji zaburzyła harmonię w przyrodzie, co skutkuje potrzebą dbałości zarówno o bioróżnorodność, ale również o równowagę gatunków w przyrodzie.

Myśliwy i łowczy to działalność z jednej strony społeczna, a drugiej – hobbistyczna. Zorganizowana w strukturach ogólnokrajowej organizacji zrzeszającej polskich myśliwych i koła łowieckie. W Polsce jest 134 tys. myśliwych i łowczych, w tym 6 tys. kobiet. Geneza działalności pierwszych na ziemiach polskich towarzystw łowieckich sięga XIX wieku. Organizacja zajmuje się prowadzeniem gospodarki łowieckiej, jej monitoringiem, wspieraniem i prowadzeniem badań z zakresu łowiectwa, a także krzewieniem kultury wśród myśliwych i społeczeństwa.


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: KAI
Czytaj także