– Kiedy były zabory Kościół mógł istnieć i zarządzać duszami. Dla Kościoła wrogiem też jest demokracja zachodnia i Unia Europejska. Kościół wolałby być w szarej strefie bezprawia, tak jak Polska idzie szarą strefę bezprawia – mówiła pisarka w rozmowie z Bartoszem Węglarczykiem w dzisiejszym programie Onetu. – Nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się, że Kościół dogaduje się z Putinem – stwierdziła.
Jej zdaniem Kościół jest instytucją pełną hipokryzji, która wspiera antydemokratyczny system.
Na czym polega marsz Polski w "szarą strefę bezprawia"? Gretkowska tłumaczy, że ludzie śmiali się z Jarosława Kaczyńskiego, że żyje w latach 60, podczas gdy przez niego to wszyscy dokoła są zmuszeni żyć w państwie, które przypomina tę epokę.
– Tak jakby ten cwaniak ukradł Polskę – stwierdziła pisarka.
Czytaj też:
Nergal: Rozdajecie darmozjadom 500 plus, żeby się ku**a rozmnażaliCzytaj też:
Kiedy zmarł Jan Paweł II? Lis i Scheuring-Wielgus rozmawiają o Kościele