Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że chodzi o 160 hektarów ziemi, które były kluczowe w projekcie CPK. Decyzją resortu rolnictwa, działka mogła trafić do wiceprezesa firmy przetwórczej Dawtona Piotra Wielgomasa. Zgodę na sprzedaż działki wydano na niedługo przed oddaniem przez Prawo i Sprawiedliwość władzy w kraju.
Jak czytamy, transakcję tę do ostatniej chwili próbowały zablokować władze CPK. Niestety, bezskutecznie. Działka została sprzedana za 22,8 mln złotych. Niebawem jej wartość może jednak sięgnąć nawet 400 mln. Wszystko dlatego, że wkrótce zmieni ona przeznaczenie. Na ziemi pod uprawę rolną powstaną wkrótce tory szybkiej kolei do lotniska oraz magazyny, punkty usługowe, a także mieszkania.
Działka przed sprzedażą należała do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Firma Dawtona dzierżawiła ją od 2008 roku.
Zandberg: Oczekuję wyjaśnień od kierownictwa PiS
Do sprawy odniósł się w poniedziałek współprzewodniczący Partii Razem Adrian Zandberg.
– Ta sprawa śmierdzi. Mamy do czynienia z (...) olbrzymią, strategiczną inwestycją, od której będzie zależeć w dużym stopniu przyszłość gospodarcza Polski. Ta inwestycja nie jest tajemnicą, plany tej inwestycji nie są tajemnicą, one są przyjęte, a mimo to kluczowa działka (...) zostaje sprzedana w jakichś dziwacznych okolicznościach, w ostatnich dniach rządów PiS-u – zauważył parlamentarzysta.
Jak zaznaczył Zandberg, "w tej sprawie powinien złożyć wyjaśnienia ówczesny minister, minister z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, pan Telus". – To wymaga wyjaśnienia, jak może tak działać państwo, żeby działaniami ministra paraliżować strategiczne inwestycje – tłumaczył.
– Oczekuję w tej sprawie wyjaśnień kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości – dodał współprzewodniczący Partii Razem.
Czytaj też:
Afera ws. CPK. Tusk: Mam dla nich złą wiadomośćCzytaj też:
CPK opóźnione? Nowe informacje w sprawie
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
