"On jest politycznie stracony". Kulisy spotkania na Nowogrodzkiej

"On jest politycznie stracony". Kulisy spotkania na Nowogrodzkiej

Dodano: 
Siedziba PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie
Siedziba PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Były minister rolnictwa Robert Telus tłumaczył się na Nowogrodzkiej ze sprawy sprzedaży działki pod Centralny Port Komunikacyjny. Media dotarły do kulisów spotkania.

W centrali Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie Robert Telus stawił się w środę o godz. 11. Były minister rolnictwa i rozwoju wsi składał tam wyjaśnienia przed Elżbietą Witek. To właśnie była marszałek Sejmu została wyznaczona do kierowania zespołem, którego zadaniem jest wyjaśnienie i rozliczenie afery związanej ze sprzedażą działki pod Centralny Port Komunikacyjny. Przypomnijmy, że sprawę ujawniła Wirtualna Polska. Do transakcji doszło na chwilę przed oddaniem władzy przez Prawo i Sprawiedliwość.

Tak Telus tłumaczył się ws. CPK

Jaką linię obrony obrał Telus? Jak wynika z ustaleń Wirtualnej Polski, która ujawniła kulisy spotkania, były minister obarczył winą swojego zastępcę w resorcie Rafała Romanowskiego. Telus się tłumaczył tak, że nic o sprzedaży działki pod CPK nie wiedział. I że decyzje w tej sprawie podejmował jego zastępca w resorcie, czyli Romanowski twierdzi cytowany przez portal polityk PiS.

Według informatora WP, Robert Telus miał przekonywać, że jego spotkanie z właścicielami Dawtona nie dotyczyło sprzedaży działki, a "kryzysu na rynku warzyw czy owoców miękkich". Mówił coś o malinach. I że odwiedzał Dawtonę, bo otwierali linię do produkcji przecieru dodał.

Robert zarzekał się, że ma czyste ręce, że jest krystalicznie uczciwy. Nie wiem, czy kierownictwo do końca mu wierzy, na pewno zaufanie stracił Romanowski. On jest politycznie stracony wskazał rozmówca WP z partii Jarosława Kaczyńskiego.

Afera ze sprzedażą działki pod CPK

W ubiegły poniedziałek portal Wirtualna Polska opisał, że w 2023 roku Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zarządzane wówczas przez Roberta Telusa, miało wydać zgodę na sprzedaż 160 hektarów ziemi wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK. Decyzja zapadła na chwilę przed oddaniem władzy przez Prawo i Sprawiedliwość.

W środę KOWR i Ministerstwo Rolnictwa zawarły z właścicielem Dawtony porozumienie, na mocy którego działka zostanie zwrócona państwu za cenę pierwotnego zakupu.

Czytaj też:
Wiedzieli od lat. Wypłynęły nowe dokumenty ws. problemów z CPK

Czytaj też:
Afera CPK. Ten sondaż przynosi złe wieści dla PiS

Czytaj też:
Horała zabrał głos ws. głośnej afery. "Stąd nasze pisma i interwencje"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także