Nowe ustalenia ws. kradzieży samochodu Tuska. Zatrzymano kolejną osobę

Nowe ustalenia ws. kradzieży samochodu Tuska. Zatrzymano kolejną osobę

Dodano: 
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Pojawiły się nowe informacje w sprawie kradzieży rodzinnego samochodu premiera Donalda Tuska. Do aresztu trafił drugi podejrzany.

W nocy z 9 na 10 września w Sopocie skradziono auto należące do rodziny Donalda Tuska, mimo że posesja premiera jest pilnowana całą dobę przez funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa (SOP). Służby odnalazły samochód marki Lexus po kilku godzinach. Był zaparkowany ok. 20 km od domu szefa rządu, przy ul. Jaśminowy Stok w Gdańsku Kokoszkach.

Podejrzany o kradzież pojazdu Łukasz W. został zatrzymany trzy dni później o godz. 6:00 rano na lotnisku w Gdańsku. 41-letni mieszkaniec Sopotu planował wylecieć do Bułgarii. Oficer prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku kom. Karina Kamińska relacjonowała, że mężczyzna był zaskoczony zatrzymaniem i nie stawiał oporu. Sąd aresztował go na trzy miesiące. Skradziony lexus RX 450h został zwrócony rodzinie Tusków.

Wpadł drugi podejrzany. Możliwe kolejne zatrzymania

Dziennik "Fakt" dotarł do nowych informacji w sprawie kradzieży samochodu premiera Tuska. Służby zatrzymały kolejną osobę podejrzaną o udział w tym przestępstwie. To 43-letni Stefan N. Do zatrzymania doszło 25 października. Dokonali go funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Co ciekawe, śledczy podkreślają, że zatrzymań może być więcej. – Śledztwo ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania – ujawnił prok. Mariusz Duszyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Mężczyzna już usłyszał zarzuty i, podobnie jak Łukasz W., został aresztowany na trzy miesiące.

– Zatrzymany to Stefan N., obywatel Polski. Został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Sopocie, gdzie prokurator przedstawił mu zarzut popełnienia przestępstwa kradzieży z włamaniem. W celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania przygotowawczego, m.in. z uwagi na uzasadnioną obawę, że podejrzany może nakłaniać inne osoby do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniać postępowanie, prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Sopocie wniosek o zastosowanie wobec Stefana N. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy – opisał prok. Duszyński.

Czytaj też:
Kadrowa rewolucja w SOP? Kierwiński zabrał głos
Czytaj też:
"Premier wściekł się na szefa MSWiA". Rewolucja w SOP


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Fakt
Czytaj także