Żeby uprawiać jakąkolwiek sensowną politykę, musimy wreszcie sformułować na swój własny użytek, po co
nam suwerenność i po co nam jej ograniczenie, jakim jest członkostwo w UE.
Być może przyjdzie nam kiedyś upowszechnienie przez Platformę Obywatelską terminu „polexit” uznać za jej historyczną zasługę. Strasząc cynicznie zmyślonym i wmówionym PiS „wyprowadzeniem Polski z Unii Europejskiej”, mimowiednie oswoiła bowiem opozycja totalna Polaków z myślą, której publiczne sformułowanie jeszcze kilka lat temu wydawało się niewyobrażalne – że polskie dążenie do bycia „w Europie” może się stać niemożliwe do pogodzenia z polskim dążeniem do bycia państwem niepodległym.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.