"W ten rekord parlamentarnego lenistwa aż się nie chce wierzyć" - pisze dzisiejszy "Super Express".
Gazeta przypomina dziś jak niedawno wytknęła posłom, że w okresie świątecznym będą mieli aż 32 dni wolnego, co - jak zaznacza - jest najdłuższą taką przerwą w tej kadencji Sejmu. "SE" alarmuje, że ten "rekord lenistwa" zostanie wkrótce pobity.
Tabloid przyjrzał się przyszłorocznemu kalendarzowi pracy parlamentarzystów. Ma on wskazywać, że wybrańcy narodu nie będą się specjalnie przepracowywać. Z obliczeń "Super Expressu" wynika bowiem, że w nadchodzącym 2019 r. posłowie spędzą w parlamencie średnio trzy dni w miesiącu. Za tę pracę każdy z nich otrzyma w każdym miesiącu standardowo 10,5 tys. zł.
Źródło: se.pl