Podczas pobytu Stefana W. w zakładach karnych, były one lustrowane. Nie było zastrzeżeń

Podczas pobytu Stefana W. w zakładach karnych, były one lustrowane. Nie było zastrzeżeń

Dodano: 
Stefan W. nie przyznaje się do winy
Stefan W. nie przyznaje się do winy Źródło: PAP / Adam Warżawa
W przypadku Stefana W., który zabił prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, dwukrotnie były lustrowane zakłady karne, w których przybywał on w latach 2016 i 2017.

Jak podaje TVP Info, w ramach nadzoru sędziowie wizytatorzy sprawdzali prawidłowość ich funkcjonowania. Nie stwierdzono nieprawidłowości.

Atak na Pawła Adamowicza

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek, 14 stycznia. Dzień wcześniej polityk został zaatakowany nożem przez Stefana W., podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Mimo pięciogodzinnej operacji prezydenta Gdańska nie udało się uratować. Miał 53 lata.

Sąd Rejonowy w Gdańsku wyraził zgodę na zastosowanie 3-miesięcznego aresztu wobec Stefana W. Sprawca ataku na prezydenta Gdańska usłyszał też zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. 27-latkowi grozi dożywocie. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

Czytaj też:
Jest kolejny kandydat na prezydenta Gdańska. "Gdańszczanom należy się dyskusja"
Czytaj też:
Przeszukano mieszkanie zabójcy Adamowicza. Szokujące kulisy

Źródło: TVP Info
Czytaj także