Skandal w polskiej armii. Zgwałcono żołnierkę. "Wypadek w związku ze służbą wojskową"

Skandal w polskiej armii. Zgwałcono żołnierkę. "Wypadek w związku ze służbą wojskową"

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
W 2015 roku żołnierz miał zmusić koleżankę z armii do stosunku seksualnego. Incydent zaklasyfikowano jako wypadek "w związku ze służbą wojskową", a kobiecie sąd przyznał jednorazowe odszkodowanie w wysokości 3900 zł.

W maju 2015 roku żołnierze podczas zgrupowania poligonowego brali udział w grillu. Cała impreza była zakrapiana alkoholem. Po zakończeniu spotkania, do namiotu R. K. wszedł K. K. i zmusił kobietę do stosunku seksualnego. Kobieta najpierw próbowała się bronić, a następnie straciła przytomność. Kilka dni po tym zdarzeniu ze względu na nasilający się ból żołnierka została przetransportowana wojskową karetką do szpitala. Badania wykazały zaczerwienienie miejsc intymnych. Kobieta postanowiła złożyć oficjalny meldunek.

Wszczęte przez prokuraturę śledztwo zostało wkrótce umorzone, a śledczy stwierdzili, że stosunek odbył się za zgodą obu stron.

Żołnierka odwołała się od tej decyzji, wnosząc o odszkodowanie. Kobieta przekonywała, że doznała uszczerbku na zdrowiu. Jej odwołanie zostało oddalone, ale kobieta wniosła apelację, którą Sąd Okręgowy w Suwałkach uznał za zasadną.

Sąd przyznał, że doszło gwałtu. Był to jednak Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, który mógł jedynie zadecydować w sprawie odszkodowania. "Sądowi Okręgowemu w Suwałkach w składzie trzech sędziów nie budzi żadnych wątpliwości, że do aktu seksualnego K. K. z R. K. doszło przy użyciu przemocy ze strony K. K." – czytamy w uzasadnieniu.

Żołnierka otrzymała jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku w związku z pełnieniem służby wojskowej. Wysokość odszkodowania nie przekroczyła 4000 zł.

Czytaj też:
Afera podkarpacka. Była prokurator skazana na sześć lat więzienia
Czytaj też:
Pięciu nowych generałów w wojsku. Mianował ich prezydent

Źródło: Polsat News / wp.pl
Czytaj także