Jak informuje Deutsche Welle, zdaniem Michnika w Europie można dostrzec „renesans brunatnej fali, która przypomina lata 30., kiedy wyglądało na to, że faszyzm jest pieśnią przyszłości, a Europa była w kleszczach między totalitaryzmem hitlerowskim, a totalitaryzmem stalinowskim”. Naczelny "Wyborczej" przypomniał o podejmowanych w Polsce akcjach obrony konstytucji. – Konstytucja to jest most, na którym spotykają się wszyscy, którzy chcą bronić demokracji w Polsce. A ta demokracja jest zagrożona – powiedział. Michnik powiedział, że w Polsce rozbudzona została „islamofobia bez muzułmanów” i porównał ją do „antysemityzmu bez Żydów” z 1968 roku.
– Kaczyński posługuje się językiem stalinowskim. Kaczyński powiada jak Stalin: wraz z budownictwem socjalizmu zaostrza się walka klasowa. Opowiadanie, że w Polsce dzisiaj nieszczęścia się biorą z braku dekomunizacji, to kompletny idiotyzm. To nie komuniści dziś zagrażają – tak Adam Michnik odniósł się do tematu braku lustracji w Polsce po 1989 roku. I dodał, że dekomunizacja we Wschodnich Niemczech „skrzywdziła bardzo wielu ludzi”. – Niemcy nie stały się w wyniku dekomunizacji ani lepsze, ani uczciwsze – zastrzegł.
Czytaj też:
"Czy był pan agentem niemieckich służb?". Paweł Graś przed sejmową komisją ds. VATCzytaj też:
Opóźnienie brexitu możliwe, ale... Szef PE podał termin