Wczoraj posłanka PiS Elżbieta Kruk była gościem w programie "Onet Opinie". Kruk jest "jedynką” lubelskiej listy PiS do Parlamentu Europejskiego. Przez dziennikarza Andrzeja Stankiewicza była pytana o inicjatywę „Samorząd wolny od ideologii LGBT”.
Polska wolna od promocji LGBT
Przypomnijmy, że dwa dni temu Rada Powiatu w Świdniku przyjęła deklarację „Powiat Świdnicki wolny od ideologii #LGBT”. Lubelską inicjatywę "Samorząd wolny od ideologii LGBT" wspierają kolejne Rady. Dzisiaj podobną uchwałę ma przyjąć Urzędów oraz Lublin, a w kolejnych dniach powiat puławski. CZYTAJ WIĘCEJ
– Chodzi o to, żeby nie było promocji tej ideologii – tłumaczyła posłanka pytana o inicjatywę. – Myślę, że Polska będzie wolnym regionem od LGBT – podkreśla w programie Kruk.
Posłanka tłumaczy też, że chodzi tylko o ograniczenie promocji środowisk LGBT, takiej jak proponuje w Warszawie prezydent Rafał Trzaskowski. – Afirmacja, wprowadzenie nauczania na temat LGBT do szkół, opieranie się w (w kwestii edukacji seksualnej – red.) na zasadach Światowej Organizacji Zdrowia – to już w ogóle włos się jeży na głowie (…) to jest zagrożenie, które niektórzy lekceważą – tłumaczyła Kruk.
Burza po słowach posłanki
Chociaż posłanka wprost powiedziała, że chodzi tylko ograniczanie promocji środowisk LGBT, wielu dziennikarzy, działaczy i polityków wyraziło swoje niezadowolenie z wypowiedzi Kruk.
"Co dalej? Osobne miejsce w autobusach? Getta ławkowe?" – emocjonował się na Twitterze Robert Biedroń, strasząc, że ograniczenie propagandy LGBT doprowadzi do tragedii.
Redaktor naczelny tygodnika „Newsweek” wypowiedź posłanki Kruk określił jako „homofobiczną, prymitywną i bezdennie głupią”. „Pasuje do Rosji Putina” – napisał Lis oburzając się, że Elżbieta Kruk „nadal jest kandydatką PIS do europarlamentu”.
twittertwitterCzytaj też:
Tusk kontra europoseł PiS. Spięcie w Parlamencie Europejskim
Czytaj też:
Środowiska LGBT domagają się więcej praw. "Chcemy konkretnych deklaracji"