– Pustka intelektualna – mówił wczoraj o protestujących rolnikach minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Protestujący nie pozostali mu dłużni, również ostro krytykując szefa resortu. CZYTAJ WIĘCEJ
Czytaj też:
Minister o protestujących rolnikach: Intelektualna pustka. Rolnicy: Minister to cham i prostak
Dzisiaj sytuację skomentowali ludowcy, którzy zdecydowanie stanęli po stronie protestujących. – Minister Ardanowski milczał, gdy rolników nazywano chuliganerią. Teraz sam obraża protestujących. To jest niedopuszczalne. Przez wiele miesięcy mówiliśmy: do roboty! Teraz mówimy: do dymisji – podkreślił podczas konferencji w Sejmie poseł PSL Paweł Bejda.
– Miała być praca, pokora, umiar. Jest buta i arogancja ze strony ministra rolnictwa. Nie słucha innych, a tylko obraża. Domagamy się przeprosin wobec protestujących i wszystkich rolników – mówił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Polityk stwierdził też, że minister rolnictwa miał się wsłuchiwać w głos polskiej wsi, która została oszukana i wyzyskana przez ten rząd, a tymczasem obraża i wyzywa. – Słowa o „pustce intelektualnej” protestujących to skandal – dodał Kosiniak-Kamysz.