POCZYTANKI I Chociaż każdy mówi, że czytał, to nikt nie czytał. Jeśli czytał, to nie zrozumiał. Jeśli zrozumiał, to nie wie, jak się tym doświadczeniem podzielić. Tak sobie kiedyś na własny użytek sformułowałem „Trzy prawa dotyczące »Ulissesa«”
Pamiętam, kiedy był to biały kruk tropiony na PRL-owskich bazarach, gdzie kosztował krocie. Teraz najsłynniejsza powieść Jamesa Joyce’a doczekała się wydania w nowym przekładzie, a ja znów staję wobec niej bezradny, jakby ktoś mi kazał opisać morze. No bo morze, widzicie, to morze.
Autorem tłumaczenia jest Maciej Świerkocki, dla którego arcydzieło Joyce’a stało się życiową obsesją – każdy pisarz mógłby tylko marzyć o tak życzliwym i pracowitym ambasadorze. Wierzę też
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.