"Długie macki Kaczyńskiego sięgają aż do Budapesztu"

"Długie macki Kaczyńskiego sięgają aż do Budapesztu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot.Telewizja Republika
fot.Telewizja Republika 
- Podobno wolność słowa na Węgrzech jest zagrożona (...) Pojawiają się tytuły "knebel Orbana", a ja myślę, że może tę  liberalną gazetę zamknął sam Jarosław Kaczyński - żartował w "Chłodnym Okiem" dziennikarz "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.

W o sobotę rano media podały informacje, o zamknięciu liberalnego węgierskiego dziennika "Népszabadság". Większość pracowników tej opozycyjnej wobec rządu Viktora Orbana gazety, o utracie pracy dowiedziała się przypadkiem. Wydawca twierdzi, że powodem zamknięcia były straty jakie przynosił tytuł, jednak media alarmują, że sprawa może mieć charakter  polityczny. CZYTAJ WIĘCEJ

Sprawę komentował Rafał Ziemkiewicz, który odniósł się do dużego artykułu na ten temat w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej". - Podobno wolność słowa na Węgrzech jest zagrożona (...) Pojawiają się tytuły "knebel Orbana", a ja myślę, że może tę liberalną gazetę zamknął sam Jarosław Kaczyński - żartował dziennikarz.

Jak dodała, "wiadomo, przecież, że Kaczyński robi wszystko". - Przez niego Donald Trump wygra wybory, teraz Kaczyński odpowiada za ustawę aborcyjną i na pewno długie macki Kaczyńskiego sięgają też do Budapesztu - dodał.

Ziemkiewicz wspominał też, zmarłego wczoraj reżysera Andrzeja Wajdę.CZYTAJ WIĘCEJ

- Poza tym, że był wybitnym reżyserem, w ostatnich latach był człowiekiem bardzo zaangażowanym politycznie, był też współzałożycielem Agory, o czym może mniej się dzisiaj pamięta - mówił dziennikarz. - W takiej chwili należy przypomnieć jego najwybitniejsze osiągnięcia - dodał publicysta.

zm/Telewizja Republika

Czytaj także