Rozgłośnia donosi, że polscy eksperci będą mogli ponownie dokonać oględzin agregatów, podzespołów i elementów konstrukcyjnych tupolewa na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku. Nasi śledczy mają udać się do Rosji pod koniec maja.
Oświadczenie w tej sprawie wystosował rosyjski Komitet Śledczy, informując jednocześnie, że wrak Tu-154M wciąż jest dowodem rzeczowym w śledztwie – czytamy na portalu RMF24.
Serwis radia przypomina, że polscy prokuratorzy już dwanaście razy jeździli do Rosji badać dowody.
Rządowy tupolew rozbił się 10 kwietnia 2010 r. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu urzędników państwowych, wojskowych i duchownych. Delegacja leciała do Rosji na obchody rocznicowe zbrodni katyńskiej.
Czytaj też:
"To się nagrywa, nie?". Szokujące zeznania Arabskiego ws. Smoleńska