Wczoraj posłowie PiS złożyli projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, a także o Sądzie Najwyższym. Nowe przepisy przewidują m.in. drastyczne zaostrzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów oraz zmianę procedury wyboru pierwszego prezesa SN.
– Projekt nie był z nami konsultowany – powiedział w rozmowie z RMF Kamil Bortniczuk. Rzecznik Porozumienia dodał, że partia jeszcze nie przeanalizowała treści tego projektu i zaznaczył, że nie wie, na ile daleko idące są zmiany w nim zawarte.
Według informacji radia inni posłowie tego ugrupowania są znacznie mniej dyplomatyczni. "Twierdzą, że to skandal, że tak ważny projekt nie został skonsultowany" – czytamy na stronie internetowej RMF24.
Politycy Porozumienia nie wykluczają jednak, że ostatecznie zagłosują za – tak jak kiedyś Jarosław Gowin – ale nie ciesząc się.
Prawo i Sprawiedliwość argumentuje, że kolejna nowelizacja ustaw sądowych jest potrzebna, by zatrzymać chaos prawny wywołany ich zdaniem przez niektórych sędziów krytycznych wobec zmian w wymiarze sprawiedliwości.