Wizyta Kaczyńskiego na Powązkach. Nowe informacje

Wizyta Kaczyńskiego na Powązkach. Nowe informacje

Dodano: 
Obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej
Obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Cmentarz był zamknięty, ale Jarosław Kaczyński posiadał odpowiednie zezwolenie na wjazd – pisze dzisiejszy "Super Express".

W 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej Jarosław Kaczyński przybył limuzyną na Powązki, gdzie - według doniesień medialnych - złożył wieniec pod Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, a także odwiedził grób matki i symboliczną mogiłę Lecha i Marii Kaczyńskich.

Wizyta prezesa Prawa i Sprawiedliwości na cmentarzu wywołała ogromne poruszenie, bo nekropolia na Powązkach została zamknięta dla odwiedzających groby decyzją archidiecezji warszawskiej na polecenie rządu. W związku z obostrzeniami wprowadzonymi przez epidemię koronawirusa na teren cmentarza mogą wejść tylko osoby uczestniczące w pogrzebie – maksymalnie pięć.

O kulisach wizyty Kaczyńskiego na cmenatarzu pisze dzisiejszy "Super Express". Z ustaleń tabloidu wynika, że były premier wjeżdżając na Cmentarz Powązkowski miał pozwolenie. Od dłuższego czasu ma też płacić niecałe 30 złotych za możliwość wjechania samochodem na teren tej nekropolii.

Zamieszanie wokół tej sprawy skomentował w rozmowie z dziennikiem Ryszard Czarnecki. – Niech ci, którzy się tak oburzają, przypomną sobie sytuację w ostatnim czasie, kiedy opozycja przeforsowała stacjonarne posiedzenie Sejmu z udziałem posłów. Wtedy narażono na utratę zdrowia setki osób. Niech opozycja uderzy się we własne piersi, bo ma za co się w nie uderzać – powiedział europoseł.

Czytaj też:
Gowin zapowiada "poważną rozmowę" z Kaczyńskim
Czytaj też:
"Nie ma pani moralnego prawa...". Rzecznik Praw Dziecka ostro odpowiada Spurek

Źródło: se.pl
Czytaj także