Gazeta podaje, że techniczne przygotowania do wyborów korespondencyjnych już się zaczęły. Według "DGP" drukiem kart do głosowania zajmie się Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych.
Jak czytamy w dzienniku, PWPW – być może wsparta przez podwykonawców – prawdopodobnie przygotuje ponad 30 mln kart, oświadczeń (na które wyborca wpisze swoje dane) i instrukcji głosowania.
Rozmówcy, na których powołuje się "DGP" tłumaczą, że ewentualne wydrukowanie pakietów wyborczych to kwestia 4-5 dni. Źródła gazety wskazują, że większym problemem może się okazać nie druk, a dystrybucja i opakowanie pakietów w koperty.
– Na dziś pewne jest jedno: z drukiem zdążymy, niezależnie od tego, czy wybory będą 10, 17 czy 23 maja – zapewnia cytowany przez dziennik informator z rządu.
"DGP" zwraca uwagę, że najnowsze plany Prawa i Sprawiedliwości znacznie ograniczają rolę, jaką do tej pory w procesie wyborczym odgrywały takie instytucje jak Państwowa Komisja Wyborcza czy Krajowe Biuro Wyborcze.
Wybory prezydenckie zaplanowano na 10 maja.
Czytaj też:
Duda przegrywa w drugiej turze. Palade: To sondaż w ramach rozrywki