Gazeta informuje, że "Polska, która w kwietniu dobrze poradziła sobie z kryzysem, ale potem relatywizowała epidemię, weszła w drugą falę nieprzygotowana". "Odpowiedzialnością za to członkowie rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwości obarczają opozycję, a nawet lekarzy" – czytamy.
"Die Welt" zwraca uwagę, że na Stadionie Narodowym powstaje tymczasowy szpital dla chorych na COVID-19. "Proszenie o pomoc nie pasuje do strategii komunikacyjnej polskiego rządu, a zwłaszcza proszenie Niemców, które w Polsce są zawsze obwiniane o całe zło w UE" – stwierdza autor materiału, Philipp Fritz.
Czytaj też:
Szef MON: Właśnie odebrałem meldunki ze szpitali
Pierwszy krok należy do Berlina?
Według niego władze w Berlinie nie powinny czekać na prośbę z Polski, ale otwarcie zaoferować pomoc. "Potrzebuje ona europejskiej solidarności, w pierwszej kolejności od Niemiec, bo Polska to w końcu sąsiad i bliski partner" – argumentuje.
Jak czytamy na łamach niemieckiej prasy, "fałszywa duma polskiego rządu może ustąpić miejsca sympatii i prawdziwej współpracy, jeżeli Berlin pokaże, że w obliczu kryzysu o niespotykanej dotąd skali jest wiarygodnym partnerem".
Nadwyżka miejsc w szpitalach
Według "Die Welt" pacjenci z COVID-19 z Czech już są leczeni w Bawarii. Dziennik podaje, że akurat wschodnie regiony Niemiec w pobliżu granicy z Polską dysponują w tej chwili nadwyżkami miejsc w szpitalach.
W czwartek rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 12 tys. nowych przypadkach koronawirusa w Polsce. Z kolei niemiecki Instytut Chorób Zakaźnych im. Roberta Kocha (RKI) podał informację o ponad 11 tys. nowych zakażeń w ciągu minionej doby.
Czytaj też:
Przekroczono kolejne granice. "Decyzja jest praktycznie pewna"