Tureckie Ministerstwo Obrony potwierdziło, że doszło dzisiaj do katastrofy helikoptera wojskowego.
Wypadek w prowincji Bitlis
Helikopter odleciał z prowincji Bingol (we wschodniej Turcji) o 13.55 (czasu polskiego). Niecałą godzinę później utracono kontakt z pilotem helikoptera. Jak podaje Ministerstwo Obrony, służby natychmiast rozpoczęły akcję poszukiwawczą i ratunkową.
Do wypadku doszło w okolicach miejscowości Tatvan, w zamieszkałej głównie przez Kurdów prowincji Bitlis – podaje Associated Press.
W komunikacie resortu obrony podano także, że prawdopodobnie doszło do wypadku, którego powodem mogła być usterka techniczna.
Minister obrony narodowej Hulusi Akar szef sztabu generalnego Yaşar Güler i dowódca tureckich wojsk lądowych Ümit Dündar udali się na miejsce katastrofy.
9 ofiar śmiertelnych katastrofy
W wyniku katastrofy zginęło dziewięciu żołnierzy, czterech zostało rannych. Serwis "Daily Sabah" podaje, że wśród ofiar śmiertelnych był wysoki rangą dowódca. Poszkodowani żołnierze trafili do szpitala.
"Prosimy o boże miłosierdzie dla tych, którzy stracili życie w tym smutnym wypadku, przekazujemy także wyrazy współczucia rodzinom i przyjaciołom ofiar, a rannym życzymy szybkiego powrotu do zdrowia" – podano w komunikacie resortu obrony.