Nietypowa sytuacja na konferencji Budki. Dziennikarz zbił go z pantałyku

Nietypowa sytuacja na konferencji Budki. Dziennikarz zbił go z pantałyku

Dodano: 
Lider PO Borys Budka
Lider PO Borys Budka Źródło:PAP / Marcin Obara
Do nietypowej sytuacji doszło podczas dzisiejszej konferencji Borysa Budki. Wszystko przez uwagę dziennikarza TVP Info.

Dzisiejsza konferencja prasowa polityko Koalicji Obywatelskiej była poświęcona fuzji Orlenu z Lotosem. Jego zdaniem ta sytuacja może doprowadzić do wytworzenia się monopolu, co będzie niebezpieczne dla konsumentów.

– Każdy monopol powoduje wzrost cen, a za to będą płacić konsumenci – przekonywał lider opozycji Borys Budka na specjalnej konferencji prasowej.

Zagrożenie monopolem?

Doszło wtedy do nietypowej sytuacji. Otóż dziennikarz TVP Info Miłosz Kłeczek zwrócił uwagę, że Unia Europejska nie dopatrzyła się zagrożenia związanego z monopolizacją rynku.

– Ale to Komisja Europejska jest organem antymonopolowym i dała wstępne zielone światło na tę fuzję – zwrócił uwagę dziennikarz TVP Info.

Borysa Budkę po tym pytaniu zatkało. Polityk najpierw milczał, a następnie bezradnie rozłożył ramiona. – Nie widzę więc, gdzie jest monopol, o którym pan mówi – kontynuował Kłeczek.

twitter

"Niech pan tankuje na Orlenie"

Między politykiem a dziennikarzem wywiązała się mała sprzeczka. Na powyższe słowa reportera przewodniczący PO zareagował zdecydowanie: – Proszę iść zatankować na Orlen – stwierdził.

– Pan powołuje się na monopol, ale ja mówię o tym, że Komisja Europejska tego monopolu nie zauważyła – kontynuował dziennikarz.

– Nie wnikam w pana życie prywatne. Mówię o tankowaniu na Orlenie – bronił się polityk PO.

KE daje zielone światło

Przypomnijmy, że początkowo Unia Europejska faktycznie wyraziła zaniepokojenie planami Orlenu, wskazując na ewentualne negatywne skutki na rynku. Orlen jednak wystosował szereg propozycji, które miały rozwiązać ten problem. Okazały się one wystarczające dla unijnych ekspertów, gdyż Komisja Europejska dała fuzji Lotosu i Orlenu zielone światło.

Przypomnijmy, że podstawowym warunkiem KE było zobowiązanie się do zbycia 30 proc. udziałów w rafinerii Lotos wraz z towarzyszącym dużym pakietem praw zarządczych.

Czytaj też:
Orlen chce przejąć kolejną spółkę. Złożył wniosek do UOKiK
Czytaj też:
Budka: Nie ma czegoś takiego jak Zjednoczona Prawica

Źródło: TVP Info
Czytaj także