KO nie poparła Ikonowicza na RPO. Budka: Chwalił aneksję Krymu

KO nie poparła Ikonowicza na RPO. Budka: Chwalił aneksję Krymu

Dodano: 
Borys Budka, przewodniczący PO
Borys Budka, przewodniczący PO Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
Wierzę, że senatorowie zarówno KO, ale również PSL i Lewicy będą głosować przeciwko kandydaturze Wróblewskiego – mówił Borys Budka.

W czwartek wieczorem kandydat PiS Bartłomiej Wróblewski uzyskał wymaganą liczbę głosów i został zaakceptowany przez Sejm na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Żeby otrzymać to stanowisko, Bartłomiej Wróblewski musi teraz zostać poparty przez Senat. Z kolei kandydatura popieranego przez Lewicę Piotra Ikonowicza została odrzucona. W głosowaniu nad jego kandydaturą zdecydowana większość posłów Koalicji Obywatelskiej wstrzymała się od głosu.

Budka: Ikonowicz chwalił aneksję Krymu

Przewodniczący PO Borys Budka argumentował stanowisko parlamentarzystów Koalicji w radiowej Trojce.

– Piotr Ikonowicz w swoich poglądach bardzo kontrowersyjnych, nie uzyskał akceptacji zdecydowanej większości klubu, chociażby tym, w jaki sposób wypowiadał się o aneksji przez Rosję Krymu. To są rzeczy niedopuszczalne – tłumaczył Borys Budka.

– Jeżeli ktoś nie rozumie podstawowych praw w prawie międzynarodowym, to nie byłby dobrym rzecznikiem. On chwalił tę aneksję Krymu. Nie widział problemu w ataku PiS na niezależny wymiar sprawiedliwości – dodał polityk.

"Wróblewski nie jest rzecznikiem i mam nadzieję, że tak zostanie"

Jeśli chodzi zaś o kandydaturę Bartłomieja Wróblewskiego, Borys Budka liczy, że wszyscy senatorowie opozycji solidarnie zagłosują przeciwko. – Wierzę, że senatorowie zarówno Koalicji Obywatelskiej, ale również PSL i Lewicy będą solidarnie głosować, tak jak w Sejmie, przeciwko kandydaturze Wróblewskiego – powiedział przewodniczący PO.

– Bartłomiej Wróblewski na razie uzyskał poparcie Sejmu, nie jest Rzecznikiem Praw Obywatelskich i mam nadzieję, że tak zostanie. Ja wierzę, że senatorowie zarówno Koalicji Obywatelskiej, ale również PSL i Lewicy będą solidarnie głosować, tak jak w Sejmie, przeciwko tej kandydaturze – zaznaczył polityk.

W jego ocenie, wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kadencji RPO Adama Bodnara w sensie prawnym nie istnieje. – W jego wydaniu brała udział osoba nieuprawniona i każdy, kto znajdzie się tym fortelem prawnym w biurze RPO, nie będzie miał przymiotu rzecznika. Te wszystkie wyroki będą wzruszone. Więc tutaj ja się o to nie martwię – mówił Budka.

Czytaj też:
Bodnar: Jak komisarz wejdzie do biura, to władzy nie będzie zależało na powołaniu RPO
Czytaj też:
Winnicki: Oto symbol upadku funkcji RPO za czasów Bodnara

Źródło: Polskie Radio / 300 Polityka
Czytaj także